Kultura

Bajkowa Scena Teatru William-Es zaprasza

Tymoteusz Majsterklepka – spektakl to kontynuacja przygód Misia Tymoteusza Rymcimci, którego widzowie Teatru William-Es poznali już w realizacji części pierwszej.

 

 

Tym razem poznajemy nową pasję Tymoteusza, którą są, jak to często bywa w przypadku małych chłopców, samochody. Tymoteusz uwielbia się nimi bawić, a co jeszcze bardziej dla niego zajmujące, naprawiać je, nawet ,gdy są one nowe i sprawne.

W „Majsterklepce” spotykamy się też ze znanym również z części pierwszej Lisem, który żyje po sąsiedzku, ale od poprzedniej części nie udało mu się jeszcze zejść ze ścieżki przestępczej, choć zamienił fach złodziejski na bardziej wyrafinowany proceder oszusta.

Dlatego, gdy okazuje się, że dystyngowana pani Opowiadalska, pojawia się w zakładzie

„Tata Niedźwiedź i Syn” i nie zastaje w zakładzie szefa, jakim jest oczywiście Tata Niedźwiedź, zlecenie przejmuje natychmiast Lis organizując naprędce firmę „Konkurencja i spółka”. Przejęcie zlecenia jednak okazuje się sporo łatwiejsze niż jego wykonanie i nie pomaga nawet zatrudnienie do firmy Tymoteusza, ani jego kolegi Misiaka (uważających się za fachowców w dziedzinie mechaniki samochodowej).

Wszystkiemu na końcu musi zaradzić rzecz jasna prawdziwy fachowiec, czyli Tata Niedźwiedź, dzięki któremu dowiadują się zarówno bohaterowie bajki jak i widzowie, „dzięki czemu samochód sam chodzi” dostając „taką szkołę , że proszę siadać!”.

Tymoteusz Majsterklepka jest, tradycyjnie już dla „Bajowej Sceny” Teatru William-Es bajką „dwupoziomową”, czyli atrakcyjną dla dzieci jak i przybyłych z nimi na spektakl dorosłych. Temat problemów z naprawami samochodów, nie jest bowiem obcy dorosłym,

a dla dzieci niewątpliwą atrakcją jest wjazd czerwonego „Old mobilu” wpychanego na scenę przez Opowiadalską, który kilkukrotnie jest rozkładany i składany na części na oczach widzów. Owe demontaże i montaże, jak się okazało na premierze widowiska, są nie małą atrakcją dla najmłodszych, wśród których zapewne wielu ma podobne do Tymoteusza zamiłowanie do działań w sferze techniczno-mechanicznej czyli „chciałem zobaczyć co tam jest w środku”.

Realizacja „Tymoteusza Majsterklepki” w reżyserii dyrektora teatru Danuty Gołdon,

pełna jest dowcipu słownego i sytuacyjnego. To co zazwyczaj denerwuje w życiu codziennym, a mianowicie bezradność mechaników wobec zagadkowych usterek, tu bawi, i śmieszy zarówno dzieci jak i dorosłych.

 

„Tymoteusz Majsterklepka”

Reżyseria- Danuta Gołdon

Muzyka: Marek Banaszczyk

Scenografia: J. Obacz, R. Delegiewicz

Ósma premiera Bajkowej Sceny Teatru William-es (Szesnasta premiera Teatru) – marzec 2010 r.

24 lutego 2012

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica