Nie będą tego meczu mile wspominać piłkarki AZS PWSZ. Wałbrzyszanki poległy w starciu z Czarnymi aż 0:4, a wszystkie gole dla rywalek zdobyła Marta Cichosz. Przez całą drugą połowę podopieczne Kamila Jasińskiego musiały sobie radzić w „dziesiątkę” po czerwonej kartce Anny Rędzi.  

Przez pół godziny spotkanie było wyrównane. Żadnej z drużyn nie udało się jednak w tym czasie zagrozić poważniej bramce przeciwniczek. Dopiero w ostatnim kwadransie pierwszej połowy wyraźniejszą przewagę zyskały gospodynie. Swoją dominację sosnowiczanki udokumentowały w 43 min gdy na listę strzelczyń wpisała się Marta Cichosz. Jakby tego było mało po chwili za brutalny faul na Julii Wycisk czerwoną kartkę zobaczyła Anna Rędzia i wałbrzyszanki przed drugą połową postawiły się w trudnym położeniu. Nie dość, że musiały odrabiać straty, to jeszcze czekała ich cała gra w osłabieniu.

Po zmianie stron akademiczki z Wałbrzycha nie miały zbyt wielu argumentów w ofensywie. Próbowały wprawdzie ambitnie walczyć i konstruować akcje zaczepne, ale brak jednej piłkarki aż nadto był widoczny. Zespół Czarnych potrafił tę sytuację wykorzystać i w 55 min po znakomicie rozegranym kontrataku gospodynie podwyższyły prowadzenie. Do siatki drużyny Kamila Jasińskiego ponownie trafiła Cichosz. Ta sama zawodniczka skompletowała hat-tricka w 63 min, gdy po raz trzeci w meczu pokonała Andżelikę Dąbek. Zmęczone i zrezygnowane piłkarki AZS-u PWSZ w końcówce pojedynku dobiła jeszcze… Cichosz, która zdobyła czwartego gola w meczu!

Czarni Sosnowiec – AZS PWSZ Wałbrzych 4:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Cichosz (43), 2:0 Cichosz (55), 3:0 Cichosz (63), 4:0 Cichosz (85)

AZS PWSZ: Dąbek – Aszkiełowicz, Szewczuk, Mesjasz, Siwińska, Rędzia, Dereń, Głąb, Ratajczak, Rapacka, Gradecka.

Czerwona kartka: Rędzia (44 – za faul)

Fot. archiwum