Konkretnie blisko 900 mln złotych dla dwudziestu trzech samorządów działających w ramach Aglomeracji Wałbrzyskiej. Te pieniądze mamy już dostać „na pewno”. Politycy zapewniają, że może być więcej.

 

 

 

 

 

Te środki mają trafić do regionu w ramach tak zwanych Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Aglomeracji Wałbrzyskiej. To część Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-20 , którego projekt już został opracowany.

– Pod koniec lutego przekazaliśmy go do Warszawy – mówi członek zarządu województwa, Jerzy Tutaj.

Teraz dokument trafi do Komisji Europejskiej, gdzie odbędą się ostateczne negocjacje. Samorządowcy podkreślają, że część przeznaczona dla naszego regionu na pewno nie będzie już mniejsza.

– To jest pierwsza potwierdzona na piśmie transza tego o co będziemy sięgać jako aglomeracja – zapowiada prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.

Pieniądze mają zostać wydane na wiele różnych celów. Przede wszystkim mają generować nowe miejsca pracy, m. in. w klastrach surowcowych i geotermalnych. Do tego inwestycje w transport kolejowy i drogowy, w gospodarkę wodno – ściekową oraz edukację.

– Z twardymi faktami znacznie łatwiej się negocjuje niż z hasłem „chcemy”. Co więcej decyzja o przeznaczeniu tak dużej kwoty dla gmin tworzących aglomerację jest zachętą do gry zespołowej i do dalszej aktywności – mówił podczas prezentacji dokumentu, prezydent Świdnicy, Wojciech Murdzek.

Łącznie aglomerację tworzą już dwadzieścia trzy samorządy, m. in. Kamienna Góra, Radków, Mieroszów, Żarów, Jaworzyna Śląska i Dobromierz.

– Ta decyzja to dla nas milowy krok, ale negocjacje z zarządem województwa nie ustają – mówi burmistrz Jedliny – Zdroju, Leszek Orpel.

Aglomeracja Wałbrzyska swoje potrzeby w nowym rozdaniu unijnym określiła aż na trzy miliardy złotych. Do tego co już jest deklarowane dojdą jeszcze środki, m. in. z projektów transgranicznych. Prezydent Szełemej już zapowiada, że jednym z nich będzie doprowadzenie S3 aż do Hradec Kralove.

– Jeżeli chodzi o tempo działania jesteśmy liderem w Polsce – mówi szef gminy.

Dość wspomnieć, że wiele samorządów wciąż jest na etapie rozpoczynania współpracy przy projektach podobnych do aglomeracji.

 

Fot. Użyczone