Polecamy, Sport

Dobre dwie kwarty to za mało. Derby dla Śląska

Pierwszej porażki w obecny sezonie doznali drugoligowi koszykarze Górnika Trans.eu. Wałbrzyszan ograła inna niepokonana dotąd drużyna, Śląsk Wrocław. Losy potyczki rozstrzygnęły się po przerwie, gdy biało-niebiescy kiepsko zagrali w ofensywie, zdobywając ledwie 21 pkt.

Gornik_Slask_kosz

Goście spod Chełmca rewelacyjnie rozpoczęli derbowy bój w stolicy Dolnego Śląska. Po 120 sek. podopieczni Arkadiusza Chlebdy wygrywali 9:0. Potem mecz się wyrównał, ale po premierowej ćwiartce Górnicy prowadzili różnicą 5 oczek. W drugiej kwarcie przyjezdni zaczęli budować coraz wyższą przewagę. W 17 min po dwóch celnych rzutach Michała Kozaka koszykarze z Wałbrzycha prowadzili już 43:28. Kontrolowali wydarzenia na parkiecie, mając dość zbilansowany atak. Trafiali z dystansu, ale też wielokrotnie udawało się dograć piłkę pod kosz do Piotra Niedźwiedzkiego. Zresztą Górnicy przed przerwą częściej od swoich przeciwników wykonywali rzuty wolne. Popełnili też zdecydowanie mniej strat od wrocławian i stąd wzięła się ich 10-punktowa przewaga po 20 min (43:33).

Zaraz po zmianie stron i celnym rzucie Niedźwiedzkiego Górnik prowadził nawet 46:33, ale wtedy gracze Śląska jak w transie zaczęli trafiać z dystansu. Rywale dziurawili kosz biało-niebieskich rzutami zza linii 6,75 m, a podopieczni Arkadiusza Chlebdy nie potrafili temu zaradzić. Bardzo dobrze broniący gospodarze w 28 min doprowadzili do remisu 48:48, a w samej końcówce ćwiartki dzięki – a jakże – dwóm celnym trójkom Wojciecha Jakubiaka i Jakuba Musiała miejscowi objęli nawet prowadzenie 56:53. Wydawało się, że to był jedynie słabszy moment w grze przyjezdnych. Tymczasem w ostatniej części gracze Górnika wciąż mieli kłopoty ze skutecznością. Wrocławianie grali bardziej zespołowo (zaliczyli w całym spotkaniu 17 asyst, przy zaledwie 8 gości), no i byli chyba bardziej zdeterminowani, aby osiągnąć sukces w tym starciu. W dość nerwowej ostatniej kwarcie Śląskowi udało się utrzymać prowadzenie, a indywidualne akcje podopiecznych trenera Chlebdy nie mogły być lekarstwem na szczelną defensywę gospodarzy. Próbujący odrabiać straty Górnicy nie trafili pięciu ostatnich rzutów za 3 pkt i musieli przełknąć gorycz porażki. Pierwszej w obecnym sezonie II ligi koszykarzy.

WKS Śląsk Wrocław – Górnik Trans.eu Wałbrzych 69:64 (14:19, 19:24, 23:10, 13:11)

Górnik: Niesobski 19, Niedźwiedzki 16, Wróbel 10, Glapiński 9, Kozak 7, Bochenkiewicz 3, Piros 0, Ratajczak 0.

Fot. archiwum/(ben)

29 października 2016

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica