Drugie zwycięstwo w nowym sezonie Ekstraligi kobiet odniosły akademiczki z Wałbrzych. Zespół AZS PWSZ na inaugurację rozgrywek przed własną publicznością pokonał UKS SMS Łódź. Wprawdzie tylko 2:1, ale najważniejsze, że punkty zostały pod Chełmcem.

Pierwsza połowa była sennym widowiskiem. Brakowało groźnych sytuacji podbramkowych, a gra toczyła się głównie w środku pola. Oba zespoły próbowały dominować i wyszedł z tego dość wyrównany pojedynek. Nieco więcej z gry miały podopieczne Kamila Jasińskiego, które w 22 min objęły prowadzenie. Katarzyna Konat , była piłkarka klubu z Wałbrzycha, powaliła w polu karnym Słowaczkę Klaudię Fabovą, która od tego sezonu reprezentuje barwy AZS-u PWSZ i sędzina przyznała gospodyniom „jedenastkę”. Celnym strzałem z rzutu karnego popisała się Małgorzata Mesjasz i futbolistki spod Chełmca mogły cieszyć się z otwarcia wyniku. Łodzianki próbowały szybko odpowiedzieć, ale defensywa AZS-u spisywała się bez zarzutu.

Początek drugiej połowy należał do przyjezdnych, które w ciągu kilku minut kilkukrotnie zagroziły bramce Jagody Sapor, która na szczęście nie dała się pokonać. Gdy piłkarki z Wałbrzycha przetrwały napór przyjezdnych, zadały drugi cios i podwyższyły prowadzenie. W 54 min Klaudia Miłek zagrała na dalszy słupek, gdzie czekała już Dominika Dereń, która głowa idealnie przymierzyła i było 2:0. Wałbrzyszanki krótko cieszyły się z dwubramkowej przewagi, bo już w 63 min UKS SMS zdobył kontaktowego gola, a na listę strzelczyń wpisała się Maja Osińska. Do końca potyczki przyjezdne zaciekle walczyły o zdobycie choćby jednego punktu, ale cała pula została pod Chełmce. Była to druga wygrana akademiczek w nowym sezonie Ekstraligi kobiet.

AZS PWSZ Wałbrzych – UKS SMS Łódź 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Mesjasz (22 – karny), 2:0 Dereń (54), 2:1 Osiński (63)

AZS PWSZ: Sapor – Szewczuk, Mesjasz, Zawadzka (46 Ostrowska), Kędzierska, Zając, Kuciewicz (85 Kuciewicz), Dereń (90+3), Rapacka (81 Głąb), Miłek, Fabova (90 Kowalczyk).

Fot. (red)