Po niezbyt ciekawym meczu III ligi piłkarskiej Lechia Dzierżoniów zremisowała bezbramkowo u siebie z Górnikiem Wałbrzych. Wynik sprawiedliwy, ale niezadowalający żadnej ze stron. Zarówno jedni jak i drudzy bronią się przed degradacją i potrzebują zwycięstw, żeby wydostać się ze strefy spadkowej.
W pierwszej połowie niewielką przewagę posiadali goście z Wałbrzycha, którzy jednak tylko dwukrotnie w tej części mogli pokusić się o strzelenie gola. W 18 sprzed linii 16 m uderzał Jan Rytko, ale niecelnie, a chwilę później strzał z dystansu oddał Grzegorz Michalak. W tym przypadku na posterunku był golkiper Lechii, Łukasz Malec. Tuż przed przerwą wynik mogli otworzyć gospodarze. Damian Niedojad przegrał jednak pojedynek sam na sam z Damianem Jaroszewskim.
Druga połowa nie przyniosła większych emocji. Obie drużyny grały niedbale, a na boisku mnożyły się straty i niecelne podania. W 67 min gracze z Dzierżoniowa mogli wyjść na prowadzenie. Na szczęście dla biało-niebieskich piłka po strzale Marcina Buryły z ok. 7 m przeleciała obok słupka wałbrzyskiej bramki. W 90 min goście mieli „meczbola”. Marcin Morawski zagrał w tempo do Jana Rytko, który przymierzył z 16 m, ale znakomita interwencją popisał się golkiper miejscowych i spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
Lechia Dzierżoniów – Górnik Wałbrzych 0:0
Górnik: Jaroszewski – D. Michalak, Tobiasz, Surmaj, Gawlik, Pierzga, Morawski, Dec, G. Michalak, Rytko, Migalski.
Fot. (ben)
Dodaj komentarz