Ani mróz, ani śnieg, ani tym bardziej żadna gołoledź nie zaskoczy drogowców. Jak mówią czterej zarządcy odpowiedzialni za utrzymanie dróg w Wałbrzychu, zima im nie straszna. Mają pieniądze, sprzęt i chęci, by walczyć ze skutkami zawiei i zamieci. Pożyjemy, zobaczymy.
Służby odpowiedzialne za odśnieżanie prężą muskuły i zapewniają, że budżety samorządów są tak skonstruowane, że nie ma prawa zabraknąć pieniędzy. A jeśli zima będzie sroga i środków może nie wystarczyć, nie będzie kłopotów z przesunięciem funduszy z innych zadań. Kierowcy powinni więc spać spokojnie.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma w tym sezonie porównywalną kwotę do tej wykorzystanej przed rokiem. Spora część sumy na zimowe utrzymanie dróg krajowych, czyli około 5,3 mln zł, jest przeznaczona dla wałbrzyskiego rejonu GDDKiA, który obsługuje ponad 160 km jezdni.
Czy ciężki sprzęt, a także tony soli i piasku są już gotowe na nadejście zimy? O tym w najnowszym wydaniu „Tygodnika Wałbrzyskiego”.
Dodaj komentarz