Niemal codziennie strażnicy miejscy odbierają od mieszkańców zgłoszenia dotyczące lisów, kun, borsuków, a nawet bobrów, spacerujących wieczorami ulicami miasta. Nowych „lokatorów” uwieczniają kamery miejskiego monitoringu.
Tak było choćby przy ul. Nowy Świat w Śródmieściu Wałbrzycha. O godz. 21:40 środkiem chodnika na wysokości przystanku komunikacji miejskiej jakby nigdy nic spacerował lisek. To nie było nic nadzwyczajnego, bo niemal codziennie w nocy pracownicy monitoringu miejskiego obserwują na monitorach kuny, jeże, borsuki, a nawet bobry, wychodzące na ulice miasta.
Należy pamiętać, aby omijać dzikie zwierzęta, nie płoszyć ich i nie przeganiać. Jedynie dziki mogą stanowić realne zagrożenie. Problemem są też kolizje z pojazdami. Zazwyczaj kończy się to śmiercią zwierzęcia i uszkodzeniem samochodu. Często też bywa, że lisy czy kuny zaplątują się w siatki ogrodzeniowe posesji lub łamią kończyny w rowach, dziurach czy też innych nierównościach terenu. Pamiętajmy! Jeżeli jesteśmy świadkiem takiego zdarzenia, poinformujmy o tym dyżurnego straży miejskiej, dzwoniąc pod nr tel. alarmowego 986.
Fot. użyczone (SM Wałbrzych)
Dodaj komentarz