– Książka jest hołdem, który składam temu miastu i ludziom, których na przestrzeni 25 lat miałem przyjemność spotkać – mówi poeta i fotograf Gwidon Hefid, witając gości zgromadzonych w Harcówce. Dwujęzyczne wydawnictwo „Ćwierć – Quartet” powstało dzięki stypendium twórczemu przyznanemu autorowi w dziedzinie literatury przez prezydenta Wałbrzycha.
Gwidon Hefid sam o sobie mówi, że jest obieżyświatem. Podczas spotkania autorskiego, które prowadził z Agnieszką Małecką, mogliśmy poznać jego życiową drogę. Zarówno tę geograficzną, jak i mniej dosłowną – artystyczną i filozoficzną. Twórca wspomniał bliższe i dalsze miejsca (m. in. Pragę, Banbury, Bergen op Zoom, Nowy Jork, Indie), do których trafił, szukając pomysłu na życie lub wskazówek czy realizując marzenia. Nastroje z nimi związane stały się przyczynkiem do powstania kolejnych tomów jego wierszy („Z nurtem pod prąd”, „Przyodziany w nagość/Claud in nudity”, „Iluzoryczna rzeczywistość”, „Rzeczywista iluzja/Skutečná iluze”, „Spóźniony punktualnie”). Jednak zawsze stęskniony wracał do Wałbrzycha, o którym bez sarkazmu mówi „ukochane miasto”. Wszystko zaczęło się w położonej peryferyjnie dzielnicy, czyli Kozicach. Na samym początku swojej przygody z poezją Gwidon pisał rymowane wiersze, obecnie preferuje wiersz biały. – Staram się pisać w pozytywnym i optymistycznym nurcie. Jestem wyznawcą i propagatorem takiego myślenia, które mówi, że stwarzamy rzeczywistość i zwłaszcza późniejszymi wierszami staram się to czynić. Kto mnie zna bliżej, ten wie, że dla mnie szklanka zawsze do połowy jest pełna. Nawet w najtrudniejszych momentach staram się znaleźć dobre aspekty. Starajcie się państwo patrzeć na wszystko, co was spotyka z poziomu doświadczenia i lekcji – zachęca.
W„Ćwierci”, gdzie proza przenika się z poezją, autor pisze o tym, co składa się na tożsamość Wałbrzycha i jego mieszkańców. Prowadzi nas przez dzielnice miasta i inne ważne miejsca oraz wałbrzyską historię. Czasem zdradzając sekrety. Dzięki niemu mamy okazję zlokalizować Instytut Klimatyzacji Sztuki, dowiedzieć się, gdzie mieszka wiedźma Tobmetzen albo dokąd powędrować, by podziwiać jeden z ciekawszych pejzaży Kotliny Wałbrzyskiej. „Ćwierć” to także wskrzeszanie pamięci o ludziach i o tym, co już nie istnieje albo powoli odchodzi w zapomnienie. Na zakończenie wieczoru miłą niespodziankę przygotowały panie Anna Nowaczyk i Urszula Stefanow, prezentując swoje wiersze, które powstały specjalnie dla poety, a wiceprezydent Wałbrzycha Zygmunt Nowaczyk pogratulował Gwidonowi Hefidowi srebrnego jubileuszu.
Alicja Śliwa
Fot. Alicja Śliwa
Gratulacje dla mojego kuzyna, który jest niesamowita osoba, jedyna w swoim rodzaju ???