Polecamy, Sport

Końcówki setów jak kula u nogi

Victoria PWSZ wciąż czeka na premierową wygraną w rozgrywkach I ligi siatkarzy. W wyjazdowym spotkaniu z Krispolem wałbrzyszanie znów dzielnie walczyli. W każdym z trzech setów grali jak równy z równym, ale co z tego, skoro końcówki przegrywali.

krispol_victoria

Żeby cieszyć się z ligowego triumfu podopiecznym Przemysława Michalczyka nadal czegoś brakuje. Do pewnego momentu wałbrzyszanie grają dobrze, potrafią przejąć inicjatywę i dominują, ale gdy przychodzą decydujące fragmenty poszczególnych odsłon, jakby zapominali jak się gra w siatkówkę. Ten sam scenariusz powtórzył się podczas meczu z Krispolem.

Premierowego seta we Wrześni lepiej wprawdzie rozpoczęli gospodarze (8:6), ale w miarę rozwoju wypadków, ton wydarzeniom na parkiecie zaczęli nadawać przyjezdni. Victoria PWSZ wyszła na prowadzenie 11:10, a na drugiej przerwie technicznej była górą 16:12. Im bliżej było końca seta, tym coraz więcej błędów popełniali podopieczni Przemysława Michalczyka, którzy w końcu oddali inicjatywę i dali przeciwnikom odskoczyć na kilka oczek, co w konsekwencji skończyło się wygraną gospodarzy do 23.

W drugiej części kibice we Wrześni znów oglądali wyrównany bój. Oba zespoły szły łeb w łeb, a żadnej z drużyn nie udało się zbudować bezpiecznej przewagi. Początkową górą byli miejscowi (8:6, 10:8), ale po chwili do głosu doszli przybysze spod Chełmca, którzy objęli prowadzenie 16:15 i 23:21. Siatkarze Victorii PWSZ przy stanie 24:23 mieli nawet piłkę setową, ale kolejne trzy wymiany z rzędu wygrał Krispol, triumfując szczęśliwie w tej partii do 24.

Chłopcy trenera Michalczyka nie zamierzali składać broni i w trzeciej partii podjęli rękawicę. Początkowo grano punkt za punkt, a na tablicy wyników najczęściej wyświetlał się remis. Gdy jednak na drugiej przerwie technicznej wałbrzyszanie odskoczyli na 16:13, wydawało się, że tym razem nie zmarnują okazji i przedłużą swoje marzenia o pierwszej wygranej w tym sezonie. Nic z tego. Końcówka seta znów była fatalna w wykonaniu przyjezdnych, co wykorzystał doświadczony zespół z Wrześniu zwyciężając w tej części do 21, a w całym pojedynku 3:0.

Krispol Września – Victoria PWSZ Wałbrzych 3:0 (25:23, 26:24, 25:21)

Victoria PWSZ: Schamlewski, Durski, Zieliński, Borris, Napiórkowski, Plizga, Obrębski (libero) oraz Magnuszewski, Zieliński, Frąc, Szewczyk.

Fot. archiwum/(ben)

12 listopada 2016

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica