To miało być spotkanie z serii, lekkich, łatwych i przyjemnych i… takie też było. Choć nie zawsze gdy lider tabeli gra z outsiderem tak właśnie jest. Siatkarze z Wałbrzycha podeszli jednak do starcia z przedostatnim w tabeli zespołem z Bolesławca z należytą koncentracją i nie mieli kłopotów ze zgarnięciem kompletu punktów.

Podopieczni Janusza Bułkowskiego od pierwszej wymiany premierowego seta pokazali, że będą rządzić na parkiecie. Wynik otwarcia wiele mówi. Zaczęło się od 5:0, a goście wyglądali na mocno przestraszonych. Wałbrzyszanie grali szybko i pomysłowo, dzięki czemu błyskawicznie zbudowali dwucyfrową przewagę (17:7). Końcówkę tej partii miejscowi rozegrali popisowo i dosłownie rozbili przyjezdnych do 13. Po takim „gongu” BTS Elektros Bolesławiec długo nie mógł się podnieść. Od początku drugiej części gospodarze kontynuowali swoją grę i pewnie prowadzili 7:2. Potem na chwilę mieliśmy wymianę ciosów, ale już kolejne fragmenty potyczki należały do siatkarzy spod Chełmca. W szeregach Aqua-Zdroju dużo minut na parkiecie spędzili tym razem młodzi zawodnicy, którzy przeważnie grają dużo mniej. Pokazali się zresztą z bardzo dobrej strony, a Jan Gawryś został nawet MVP całego spotkania. Od stanu 8:5 w drugiej partii wałbrzyszanie wyszli na prowadzenie 17:8, a po chwili było już 20:10. Seta nasi wygrali do 14 i mogli ze spokojem oczekiwać rozwoju wypadków.

Trzecia odsłona była najbardziej wyrównana. Goście na początku nawet prowadzili, a nieco rozluźnieni podopieczni trenera Bułkowskiego mieli kłopoty z kończeniem własnych ataków. Długo w tej częsci wynik oscylował wokół remisu. Dopiero w końcówce wałbrzyszanie podkręcili tempo. Wyszli na trzypunktowe prowadzenie (20:17) i bez większych kłopotów zwyciężyli w tej części do 19, a w całym meczu 3:0.

Dzięki tej wygranej Aqua-Zdrój zapewnił sobie pierwsze miejsce w tabeli przed faza play-out. Do końca sezonu zasadniczego pozostały jeszcze dwie kolejki. Najbliższe spotkanie ponowne odbędzie się w Wałbrzychu, a rywalem MKS-u będzie ekipa Juve Głuchołazy.

MKS Aqua-Zdrój Wałbrzych – BTS Elektros Bolesławiec 3:0 (25:13, 25:14, 25:19)

MKS Aqua-Zdrój: Szablewski, Kulik, Szczygielski, Nowak, Zieliński, Dereń, Szydłowski (libero) oraz Gawryś, Sroka, Olszewski, Kącki, Bocianowski, Grad.

Fot. (ben)