Prezydent Roman Szełemej liczy, że w lipcu tego roku około 200 osób pracujących w MOPS-ie przy ul. Beethovena przeniesie się do nowej siedziby w centrum miasta. Trwa tam kompleksowy remont.

W 2013 roku pojawił się pomysł przenosin siedziby Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej z ulicy Beethovena, która znajduje się na uboczu, do obiektu który położony jest w centrum miasta przy ulicy Kilińskiego.

Kiedyś budynek ten był własnością Starostwa Powiatowego w Wałbrzychu, które chciało się go pozbyć, jednak przetargi nie przyniosły efektu i kupiec się nie znalazł. Wreszcie gmach został przekazany do gminy Wałbrzych. Od kwietnie 2016 roku trwają tu roboty budowlane, które mają dość szeroki zakres, bo nieruchomość znajdowała się w złym stanie technicznym i przez lata nie była użytkowana. Remont budynku i przystosowanie go do potrzeb MOPS-u, będzie kosztował ponad 5,1 mln zł., a prace mają się zakończyć do 31 marca tego roku. Jednak fizycznie pracownicy przeniosą się do nowej siedziby prawdopodobnie dopiero w lipcu.

– Dzięki tej inwestycji warunki pracy poprawią się w znacznym stopniu – mówi prezydent Roman Szełemej. – To są osoby, które mają do czynienia z wieloma trudnymi sprawami, stykają się z ludzkimi z problemami i dlatego powinni mieć komfortowe warunki pracy – dodaje.

Prezydent zdradza również, że na Beethovena, gdzie obecnie jest siedziba Ośrodka, powstanie kilkadziesiąt mieszkań socjalnych. A nawiązując do tematu adaptacji mieszkań, to 8 komunalnych lokali powstanie w dzielnicy Sobięcin po byłym gimnazjum, a przy ulicy Ogrodowej powstaną mieszkania chronione, na które gmina dostała dofinansowanie. Na mieszkania zostanie również zaadaptowany budynek po byłej szkole przy ulicy Przywodnej, a na parterze w tej placówce ma powstać dzienny dom pobytu dla seniorów.

Fot. (red)