Trudno się dziwić, że aktor Robert Moskwa, znany z serialu „M jak miłość” wzbudził entuzjazm kobiet, które przyszły do Miejskiego Domu Kultury w Świebodzicach głównie dla niego. Chodziło oczywiście o spędzenie miło czasu podczas 8 marca, ale… daniem głównym wieczoru była właśnie możliwość posłuchania aktora, co też ma do powiedzenia o sobie i nie tylko.
Najpierw był koncert życzeń, potem 1,5-godzinne spotkanie z Robertem Moskwą, a w międzyczasie masaże, makijaż, kosmetyczne upominki i na zakończenie wieczoru słodki poczęstunek. W ten sposób ponad 200 świebodziczanek świętowało Dzień Kobiet, zorganizowany przez burmistrza miasta.
Pierwszą z atrakcji był koncert życzeń w wykonaniu panów! „Umówiłem się z nią na dziewiątą” – jako pierwszy zaśpiewał gospodarz Bogdan Kożuchowicz. – Mam wielką tremę, ale czego się nie robi dla pań – żartował burmistrz Świebodzic. Można było jeszcze usłyszeć m.in. „Baśkę” Wilków, czy „Wierniejszą od marzenia” Skaldów. Śpiewali radni, a także prezes świebodzickiego Koła nr 1 Polskiego Związku Filatelistów. Na koniec tej części spotkania panowie rozdali czerwone róże, a burmistrz częstował słodkościami.
Główną atrakcją wieczoru było spotkanie z popularnym i lubianym – zwłaszcza przez płeć piękną – aktorem Robertem Moskwą, znanego z „M jak miłość”. Już samo wejście na salę odtwórcy roli serialowego Artura Rogowskiego wzbudziło aplauz. – Jeszcze nigdy nie dostałem takich braw zanim jeszcze cokolwiek powiedziałem – żartował aktor. W półtoragodzinnym wywiadzie, Robert Moskwa opowiadał o swoim życiu zawodowym, studiach, a także o pracy na planie serialu i innych projektach. Zyskał ogromną sympatię, nic więc dziwnego, że do wspólnego „selfie” ustawiła całkiem zgrabna kolejka fanek.
Fot. użyczone (UM Świebodzice)
Dodaj komentarz