W każdy wakacyjny weekend w godz. 12:00-20:00 w pałacu w Strudze odbywa się Festiwal Lodów. W ofercie znajdziemy oryginalne smaki – marchewkę z imbirem, pomarańczę z goździkiem, malibu z mlekiem – przygotowywane według rzemieślniczych receptur. Fundacja Pałac Struga całkowity dochód ze sprzedaży przekaże na renowację unikalnego zabytku.

Niepowtarzalne smaki możemy wybierać spośród pięciu kategorii: „Kraina Królowej Śniegu”, „Mroźne orzeźwienie” (tylko dla dorosłych, bo z alkoholem), „Romantyczna nuta”, „Symfonia smaków”, „Sen ogrodnika”. W karcie znajduje sią także absolutna nowość, czyli czarne złoto. Każdy łasuch może skomponować sobie niezwykłe zestawienia smaków z nutką owocową, warzywną czy ciekawymi przyprawami ziołowymi.

Z rezydencją Czettritzów w Strudze wiąże się wiele ciekawych historii. Często nie zdajemy sobie sprawy, że bardzo blisko nas znajduje się zabytek o fenomenalnej na skalę Polski, a nawet Europy historii i architekturze. Warto go więc odwiedzić i wspomóc odbudowę. Do niedawna uważano, że ten obiekt jest barokowym pałacem, potem okazało się, że jest renesansowym dworem. Podczas badań archeologicznych, prowadzonych w latach 2003-2005 wyszło na jaw, że znajduje się tu wieża rycerska z 1377 r. Ulricha Schoffa. Jest ona zaczątkiem obecnego pałacu. Po wojnie zabytek przejął PGR. Mieściły się tu biura, mieszkania, magazyny. Agnieszka Chmura-Wieczorek i Krzysztof Wieczorek kupili pałac i systematycznie starają się przywracać jego świetność. Trzeba przypomnieć, że odbudowana od podstaw oficyna, w której możemy zjeść teraz lody i napić się kawy, według konserwatora była w 2011 r. jednym z trzech najlepiej odbudowanych obiektów w Polsce. Pałac może pochwalić się klatką renesansową z ok.1565 r. z zupełnie unikatowymi schodami w skali Polski. Jedyne takie całe zachowane schody znajdują się na Wawelu. Te w Strudze są najdłuższe. Jeden stopień powstawał z jednego kawałka drzewa. Kolejny unikat znajdziemy w sali balowej. Chodzi o kopułę barokową, z namalowanym stropem renesansowym z rozetami. Są tylko dwa miejsca na świecie, gdzie w baroku wykonano taki strop „renesansowy”. Drewniany znajduje się tutaj, drugi, kamienny w Watykanie. Z ciekawostek warto wspomnieć, że mieszkali tu dziadkowie Manfreda von Richthoffena, czyli Czerwonego Barona. Karl Baron von Richtoffen został pochowany w pobliskim Dobromierzu. Natomiast z okien pałacu moglibyśmy spojrzeć na miejsce bitwy pod Strugą. Po wygranej bitwie Ułani Legii Nadwiślańskiej odśpiewali „Mazurka Dąbrowskiego”, popularną pieśń. Podobno uznaje się to odśpiewanie za pierwsze wykonanie hymnu polskiego.

Alicja Śliwa

Fot. Alicja Śliwa