Wielka gwiazda rosyjskiej piosenki – Edyta Piecha, która lata młodości spędziła w Boguszowie Gorcach i Wałbrzychu – odwiedziła swoje dawne strony! W Boguszowie, dokąd przyjechała po wojnie w 1946 roku – wraz z rodziną polskich reemigrantów z Francji – chodziła do szkoły podstawowej. W Wałbrzychu – do Liceum Pedagogicznego, po ukończeniu którego w 1955 roku wyjechała na studia do Leningradu, gdzie pozostała rozwijając swoją karierę.

 

 

 

 

Mówiąca nienaganną polszczyzną artystka odwiedziła w Boguszowie wiele miejsc. Rozpoczęła od wizyty w Ratuszu, gdzie spotkał się z nią burmistrz Waldemar Kujawa. Była pierwsza chwila wspomnień i przypomnienie tego, jak przyjechała do Boguszowa kolejowym transportem z rodzinami polskich repatriantów.

– Mój dziadek i jego 6 dzieci – jeszcze przed wojną – wylądował na północy Francji. Tam się poznali i pożenili moi rodzice. Tam się urodził mój brat i ja. Tatuś zmarł w 1941 roku na pylicę. Do pracy w kopalni poszedł wtedy mój starszy brat, mając zaledwie 14 lat. Ciężko zachorował i też umarł we Francji, gdy miał lat 17. Mamusia, która nie miała prawa pozostać we Francji, wyszła za mąż, z konieczności, po raz drugi. Ojczym był komunistą. Po wojnie pojechaliśmy do Polski. A tą Polską okazał się Boguszów. Mieszkałam tu w latach 1946-1955, przy ulicy 1 Maja. Do szkoły podstawowej „ jedynki” chodziłam do 1951. Później było Liceum Pedagogiczne, skąd zostałam wytypowana na Studia Psychologiczne do Leningradu. Bardzo się ucieszyłam, że tam pojadę – wspominała Edyta Piecha.

Nie obyło się bez krótkiej wizyty w domu przy ul 1 Maja, w którym Edyta Piecha kiedyś mieszkała wraz z mamą, ojczymem i bratem. Tu przywitała ją z pięknym bukietem kwiatów, bardzo ciepło, mama właścicieli mieszkania, którzy pracują za granicą. Edyta Piecha ze wzruszeniem zobaczyła swój pokój i natychmiast dostrzegła gwóźdź w tym samym miejscu, gdzie wisiał jej obrazek z Matką Boską Częstochowską. Może to nawet ten sam – uśmiechnęła się – mówiąc. A obrazek ma do dzisiaj.

Najważniejszą częścią wizyty Edyty Piechy był odwiedzenie grobu ukochanej mamy, który jest na cmentarzu parafialnym przy ulicy Kamiennogórskiej. Mama artystki, Felicja Gołąb, zmarła w 1971 roku.

 

Fot. Ryszard Wyszyński

 

Więcej na temat wizyty Edyty Piechy tylko w „Tygodniku Wałbrzyskim”