Sceny jak z filmu gangsterskiego rozegrały się w zeszłą sobotę w Świdnicy. Do jednego ze sklepów spożywczych tuż przed jego zamknięciem wtargnęło dwóch zamaskowanych sprawców, którzy grożąc przedmiotem przypominającym pistolet, ukradli cały utarg i kilka paczek papierosów. Złodzieje krótko cieszyli się łupem. Bardzo szybko zostali zatrzymani.
Do zdarzenia doszło tuż przed godz. 23:00. Mężczyźni uzbrojeni w przedmiot przypominający broń zażądali wydania pieniędzy. Gdy zdenerwowana ekspedientka nie potrafiła otworzyć kasy fiskalnej, napastnicy zaczęli grozić, że przestrzelą jej kolano. Przerażona sprzedawczyni w końcu oddała cały utarg – ok. 2 tys. zł. Sprawcy ukradli też 7 paczek papierosów i uciekli.
Policjantom bardzo szybko udało się wytypować i namierzyć podejrzanych. Sprawcami napadu okazali się dwaj mężczyźni w wieku 20 i 21 lat, mieszkańców Świdnicy, którzy byli wcześniej notowani i na swoim koncie mają inne przestępstwa. Obaj zostali zatrzymani, byli nietrzeźwi. Trafili do aresztu, a podczas przesłuchania przyznali się do winy. Usłyszeli też zarzuty. Policjantom udało się odzyskać skradzione mienie.
Sąd postanowił o tymczasowym aresztowaniu obu mężczyzn na 3 miesiące. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Fot. ilustracyjne
Dodaj komentarz