Policjanci z Wałbrzycha zatrzymali po pościgu sprawcę napadu rabunkowego na jedną ze stacji benzynowych na Podzamczu. Bandyta przy użyciu przedmiotu przypominającego broń palną sterroryzował pracowników i zażądał wydania pieniędzy z kasy. Jego łupem padło ponad 900 zł.
Do zdarzenia doszło 22 lipca około godziny 23:30. Sprawca ubrany w bluzę, z założonym kapturem na głowę, wszedł na stację paliw znajdującą się przy ul. Wieniawskiego w Wałbrzychu. Przedmiotem przypominającym broń palną sterroryzował obsługę i zażądał wydania pieniędzy z kasy. Zabrał ponad 900 złotych.
Funkcjonariusze penetrując teren zauważyli osobę, której wygląd odpowiadał rysopisowi sprawcy podanemu przez pracowników stacji. Mężczyzna na widok radiowozu zaczął uciekać, odrzucając trzymany w ręku przedmiot. Mundurowi widząc uciekiniera, po krótkim pościgu, zatrzymali go. Wyrzucony przez niego przedmiot był plastikową atrapą broni. Sprawcą napadu okazał się nietrzeźwy 20-letni mieszkaniec Wałbrzycha. Policjanci znaleźli w jego bluzie także skradzioną gotówkę.
Zatrzymany usłyszał już zarzuty. Decyzją sądu najbliższy miesiąc spędzi w areszcie. Za popełniane przestępstwo grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Fot. użyczone (KMP Wałbrzych)
Dodaj komentarz