Jamalex Polonia Leszno wciąż pozostaje niepokonaną drużyną w II lidze. Koszykarzom z Wałbrzycha nie udało się sprawić niespodzianki w Wielkopolsce. Górnicy przegrali wyraźnie z liderem tabeli, dając rzucić przeciwnikom zdecydowanie za dużo punktów, żeby myśleć o końcowym triumfie.

Podopieczni Arkadiusza Chlebdy „nie ustali” w obronie. W każdej kwarcie rywale zdobywali powyżej 20 pkt, a ich licznik w ofensywie zatrzymał się na 102 oczkach. Defensywa to nie była jedyna przyczyna porażki. Poloniści grali bardziej zespołowo, zdecydowanie lepiej na deskach i przede wszystkim skuteczniej w ataku.

Goście trafili swoje dwa pierwsze rzuty w meczu i objęli prowadzenie 4:0. Potem jeszcze dwa razy byliśmy górą (9:7 i 11:9). Pierwsza kwarta była dość wyrównana, ale w miarę upływu czasu inicjatywę zaczęli przejmować koszykarze Polonii, którzy grali bardzo cierpliwie w ataku. Jakby wiedzieli, że w którymś momencie muszą zacząć zyskiwać znaczną przewagę. I taki moment nadszedł w 13 min. Było wtedy tylko 26:24 dla zespołu z Leszna. Kolejny fragment spotkania miejscowi wygrali 15:2! Wystarczy wspomnieć, że przez ponad 4 min podopieczni Arkadiusza Chlebdy trafili tylko dwa rzuty wolne. W 17 min było już 41:26 i właściwie mecz był rozstrzygnięty. Po dwóch kwartach Polonia miała 52 proc. skuteczności rzutów z gry przy 41 proc. biało-niebieskich. Gospodarze lepiej radzili sobie na deskach (22:14 w zbiórkach), mieli też 10 asyst przy zaledwie 4 Górników. I jeszcze najważniejsze. O bezpiecznym prowadzeniu po 20 min graczy z Wielkopolski (51:36) zdecydowali rezerwowi. Zawodnicy z ławki zdobyli dla Polonii 24 pkt. U wałbrzyszan koszykarze „drugiego planu” zaliczyli tylko 5 oczek.

Po zmianie stron grający na luzie gospodarze sukcesywnie zaczęli powiększać dystans dzielący oba zespoły, który najpierw przekroczył 20 pkt, a niedługo później już 30 oczek.

Lider tabeli okazał się zdecydowanie za silny dla koszykarzy spod Chełmca.

Jamalex Polonia Leszno – Górnik Trans.eu Wałbrzych 102:68 (23:19, 28:17, 26:19, 24:13)

Górnik Trans.eu: Niesobski 13, Glapiński 11, Wróbel 11, Bochenkiewicz 8, Rzeszowski 7, Ratajczak 6, Piros 5, Krzymiński 4, Obarek 3, Durski 0, Jeziorowski 0, Ciuruś 0.

Fot. ben/archiwum