Surowe konsekwencje czekają dwóch kierowców, którzy zostali złapani w ostatni weekend w powiecie wałbrzyskim na podwójnym gazie. Jeden z szoferów miał 2,6 prom. alkoholu w organizmie, drugi ponad 2 prom. Obaj nie posiadali uprawnień do kierowania samochodami.

W miniony piątek około godz. 23:15 policjanci z Głuszycy zatrzymali 51-letniego mężczyznę, który kierował na ul. Dolnej samochodem Daewoo bez wymaganych uprawnień i w stanie nietrzeźwości. Badanie urządzeniem wykazało 2,60 prom. alkoholu w organizmie.

Z kolei w zeszłą niedzielę po godzinie 8:00 funkcjonariusze wałbrzyskiej drogówki zatrzymali przy ul. Konopnickiej 37-latka z powiatu dzierżoniowskiego. Jechał samochodem osobowym Hyundai także bez wymaganych uprawnień, mając w wydychanym powietrzu 2,06 prom. alkoholu w organizmie. Policjanci zabezpieczyli pojazd na parkingu strzeżonym. W trakcie czynności na miejscu zdarzenia okazało się, że siedzący na miejscu pasażera 23-latek również jest pijany i to on jest właścicielem pojazdu. Odpowie za to, że dopuścił osobę znajdującą się pod wpływem alkoholu i nie posiadającą uprawnień, do jazdy samochodem, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat.

Zgodnie z przepisami za jazdę po pijanemu grożą surowe konsekwencje. Poza wysoką karą finansową i długotrwałym zakazem kierowania pojazdami, nawet kara pozbawienia wolności do 2 lat, a w momencie recydywy do 5 lat.

Fot. użyczone (KMP Wałbrzych)