Polecamy, Sport

Niech ta seria trwa jak najdłużej

Trzecie zwycięstwo z rzędu odnieśli koszykarze Górnika Trans.eu. Wałbrzyszanie pokonali na własnym boisku Polfarmex Kutno. Rywale tylko raz prowadzili, na samym początku meczu. Przez resztę spotkania biało-niebiescy mieli pełną kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie.

Zwycięstwo podopiecznych Marcina Radomskiego ani przez chwilę nie było zagrożone. Koszykarze spod Chełmca niepodzielnie panowali na boisku i jedyną niewiadomą były rozmiary wygranej gospodarzy.

Już w premierowej kwarcie Górnicy „ustawili” sobie rywala. Cierpliwie grali swoje akcje w ofensywie, a w obronie nie pozwalali na wiele gościom, którzy tego dnia nie byli najlepiej dysponowani rzutowe. Gracze z Kutna seryjnie pudłowali zarówno z dystansu, jak i spod samego kosza, bojąc się bloków Piotra Niedźwiedzkiego. Dzięki szczelnej defensywie gospodarzom udawało się wyprowadzać co jakiś czas groźne kontrataki, przeważnie kończone łatwymi punktami spod obręczy. Polfarmex prowadził tylko raz. Zaraz na początku starcia 5:2. W 4 min było już 10:5, a po chwili po celnej trójce Huberta Kruszczyńskiego Górnicy byli górą 13:5. Tę przewagę udało się miejscowym dowieźć do końca pierwszej kwarty. Początek drugiej odsłony wałbrzyszanie wygrali 10:2 i po 120 sek., tej części gry wynik brzmiał 32:17. Przyjezdni mieli spore problemy ze skutecznością, co w dużej mierze było zasługą agresywnej obrony biało-niebieskich. Przed przerwą goście trafili tylko 3 z 16 rzutów zza linii 6,75 m, a z gry mieli ledwie 30-procentową skuteczność. Gracze trenera Marcina Radomskiego dominowali na tablicach, lepiej dzielili się piłką i byli skuteczniejsi. W ciągu dwóch kwart Górnicy trafili 15 z 33 rzutów z gry. Do przerwy gospodarze byli górą 40:26.

Po zmianie stron przewaga wałbrzyszan przekroczyła 20 pkt, a momentami zbliżała się do 30 oczek. Wśród miejscowych punktowali prawie wszyscy zawodnicy, którzy pojawili się na parkiecie, a pięciu z nich zaliczyło dwucyfrową zdobycz. Obrona rywali miała trudności ze skoncentrowaniem się na konkretnych koszykarzach biało-niebieskich, wśród których każdy groził rzutem. Na początku ostatniej ćwiartki Górnik Trans.eu wygrywał już 64:37 i to był najlepszy moment, żeby dać odpocząć podstawowym zawodnikom miejscowych. Rezerwowi nie utrzymali wprawdzie tak wysokiej przewagi, ale dowieźli wysokie prowadzenie do ostatniej syreny. W czwartej części rozrzucali się za to gracze Polfarmexu, którzy skorzystali na „poluzowanych” szykach obronnych gospodarzy i zdobyli w tej kwarcie prawie połowę swoich wszystkich punktów w całym spotkaniu.

Podopieczni Marcina Radomskiego wyraźnie zasygnalizowali zwyżkę formy, wygrywając trzeci pojedynek z rzędu. To dobrze wróży przed ważnym starciem za tydzień w Pruszkowie i prestiżową potyczką przed własną publicznością z FutureNet Śląskiem Wrocław, która już w środę, 13 lutego w Aqua-Zdroju.

Górnik Trans.eu Wałbrzych – Polfarmex Kutno 82:63 (22:15, 18:11, 21:9, 21:28)

Górnik Trans.eu: Kruszczyński 14, Krzywdziński 14, Niedźwiedzki 12, Durski 11, Małecki 10, Glapiński 6, Wróbel 5, Spała 4, Der 2, Kłyż 2, Makarczuk 2, Ratajczak 0.

Fot. (ben)

2 lutego 2019

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica