Trzy osoby ucierpiały w wypadku drogowym, do którego doszło w miniony poniedziałek przy ul. Żeromskiego w Wałbrzychu. Sprawca, 38-letni mężczyzna, kierował autem w stanie nietrzeźwości. Badanie wykazało u niego prawie 2,5 prom. alkoholu. Grozi mu do lat 12 więzienia oraz dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Do zdarzenia doszło ok. godz 21:30. Kierowca Jeepa stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na chodnik i czołowo uderzył w drzewo, a następnie w słup. Wraz z kierującym podróżowało dwóch innych mężczyzn w wieku 25 i 26 lat. Siła uderzenia była tak duża, że prowadzący auto 38-latek został zakleszczony za kierownicą. Strażacy potrzebowali kilkudziesięciu minut, by wyciągnąć kierowcę z samochodu. Wszyscy uczestnicy wypadku z poważnymi obrażeniami ciała trafili do szpitala przy ul. Sokołowskiego w Wałbrzychu.
Policjanci ustalili, że sprawca w momencie zdarzenia był nietrzeźwy. Badanie wykazało u niego 2,45 promila alkoholu w organizmie. Okazało się też, że nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Mężczyzna odpowie przed sądem za spowodowanie wypadku drogowego kierując samochodem w stanie nietrzeźwości oraz bez prawa jazdy. Za popełniony czyn może mu grozić łączna kara do 12 lat pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Fot. użyczone (KMP Wałbrzych)
Dodaj komentarz