W nocy z 7 na 8 sierpnia policjanci dwukrotnie ścigali przestępców drogowych. Najpierw do kontroli nie zatrzymał się kierowca Mitsubishi przy ul. Armii Krajowej, a nieco później jadąca Oplem kobieta uciekała przed funkcjonariuszami ulicą 1 Maja. Oboje zostali zatrzymani i staną przed sądem.

W pierwszym przypadku ok. godz. 23:20 funkcjonariusze przy na ul. Armii Krajowej zauważyli jadący w ich kierunku samochód marki Mitsubishi. Szofer na widok radiowozu gwałtownie zahamował, a następnie zatrzymał się, dlatego policjanci postanowili sprawdzić o co chodzi. Kiedy podjeżdżali do auta, włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe. Wtedy kierujący rozpoczął ucieczkę. Mundurowi zatrzymali Mitsubishi przy ul. Piotrowskiego. Za kółkiem siedział 29-letni wałbrzyszanin, który tłumaczył, że nie zatrzymał się do kontroli, bo obawiał się konsekwencji jazdy samochodem niedopuszczonym do ruchu oraz bez ważnego ubezpieczenia.

Kilka godzin później policjanci zauważyli kierującą Oplem, która zjeżdżając z ronda przy ul. 1 Maja w Wałbrzychu nie włączyła kierunkowskazu, a do tego jechała bardzo wolno. To wzbudziło podejrzenia, że może kierować autem pod wpływem alkoholu. Kiedy mundurowi uruchomili w swoim radiowozie sygnały uprzywilejowania, kobieta wyhamowała, po czym gwałtownie przyspieszyła i zaczęła uciekać w kierunku Boguszowa-Gorc, gdzie przy ul. Dworcowej została zatrzymana. Okazało się, że 19-letnia mieszkanka tej miejscowości uciekała przed policjantami ponieważ wcześniej straciła prawo jazdy za kierowanie w stanie nietrzeźwości. W momencie kontroli była trzeźwa.

Sprawcy odpowiedzą teraz przed sądem. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5. Za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym czeka ich także wysoka grzywna.

Fot. ilustracyjne