Sport

Odarci z nadziei. Victoria po raz trzeci uległa Juvenii

Nie udało się wygrać w Głuchołazach. Gospodarze w trzecim spotkaniu barażowym pokonali Victorię PWSZ po tie-breaku i zakończyli rywalizację między tymi zespołami w trzech meczach 3:0. Zespół Janusza Ignaczaka czeka teraz długa droga do utrzymania się w II lidze.

 

 

Wałbrzyszanie mocno skoncentrowani rozpoczęli spotkanie w Głuchołazach. Po kilku akcjach prowadzili 2:1, a później 7:5. Dzięki dobrej grze w obronie, przyjezdni wygrywali nawet 14:10. Tę przewagę jednak bardzo szybko roztrwoniliśmy przez proste błędy indywidualne. Po drugiej przerwie technicznej najczęściej na tablicy pojawiał się remis: 15:15, 20:20, czy 23:23. Przy stanie 24:23 nasi mieli setbola, którego jednak nie wykorzystali. W końcówce więcej zimnej krwi zachowali gospodarze i to Juvenia triumfowała w pierwszej partii do 25.

O drugim secie podopieczni Janusza Ignaczaka powinni jak najszybciej zapomnieć. Choć do stanu 10:10 obie drużyny szły punkt za punkt, to później na boisku istniał już tylko jeden zespół. Juvenia rozbiła naszych do 17 i wydawało się, że cała zabawa zakończy się na szybkim 3:0 dla miejscowych.  

Trzeci set niemal przez cały czas przebiegał pod dyktando gospodarzy, którzy raz jednym, raz dwoma punktami prowadzili z Victorią. W końcówce było 19:21, ale wałbrzyszanom udało się doprowadzić do remisu 23:23 i niespodziewanie w końcówce tej odsłony przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Nasi byli już na kolanach, a jednak zdołali się z nich podnieść i podjąć jeszcze walkę.

To był przełomowy moment spotkania. W czwartym secie goście wygrali bez najmniejszego wysiłku. Inna sprawa, że od połowy tej partii Juvenia grała rezerwami, oszczędzając najlepszych swych zawodników na tie-break.

Znów miał decydować piąty set, tak jak w pierwszym spotkaniu barażowym tych drużyn w Wałbrzychu. Zaczęło się od 2:2, ale później kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie przejęli gospodarze. Juvenia prowadziła 6:4, 8:5, a w decydującym momencie 12:9. Czas wzięty przez trenera Janusza Ignaczaka na niewiele się zdał, bo Victoria przegrała piątą i decydującą partię do 11. Teraz graczy Victorii PWSZ czeka bój z przegranym zespołem z pary Spodek Katowice – AZS Politechnika Opolska. Jeśli wygramy to starcie, w kolejnej fazie barażowej spotkamy się z jednym z trzecioligowców. Droga, by utrzymać się w II lidze jest jak widać długa i wyboista. Sami ją sobie wydłużyliśmy.

 

Juvenia Głuchołazy – Victoria PWSZ Wałbrzych 3:2 (27:25, 25:17, 23:25, 16:25, 15:11)

Victoria PWSZ: Gajek, Olszewski, Wierzbicki, Zieliński, Jurczyński, Tomiałowicz, Ostapiuk (libero) oraz Leński, Sdebel, Gądek i Nowakowski.

Fot. Krzysztof Kołowicz (archiwum)

24 marca 2012

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica