Nawet 12 lat za kratkami może spędzić kierowca podejrzany o śmiertelne potrącenie rowerzysty i ucieczkę z miejsca wypadku. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Teraz o jego losie zdecyduje sąd.
Do zdarzenia doszło ok. 3:30 w nocy 17 października na drodze krajowej nr 5. Nieznany wtedy sprawca potrącił rowerzystę. Nie udzielił pomocy poszkodowanemu i uciekł. Mężczyzna, 60-latek mieszkaniec powiatu średzkiego, poniósł śmierć na miejscu.
Policjanci zabezpieczyli na miejscu wypadku elementy karoserii pojazdu. Rozpoczęli też poszukiwania auta i szofera. Dzięki żmudnej pracy została wytypowana marka, model i kolor pojazdu. Wstępne ustalenia wskazywały, że sprawca potrącenia miał poruszać się jasnym samochodem ciężarowym marki Mercedes. Na podstawie zabezpieczonego monitoringu funkcjonariusze ustalili, że wytypowany samochód systematycznie jeździ tą samą trasą. Na podstawie wszystkich zebranych informacji śledczym udało się zatrzymać w Strzegomiu auto, które posiadało uszkodzenia oraz braki w karoserii. Biegły po oględzinach pojazdu jednoznacznie stwierdził, że zabezpieczone wcześniej na miejscu zdarzenia elementy karoserii pochodzą z zatrzymanej ciężarówki. Kierowca auta, 46-letni obywatel Ukrainy, usłyszał zarzuty śmiertelnego potrącenia i ucieczki z miejsca wypadku. Podejrzanemu grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Red
Dodaj komentarz