Brakuje słów na określenie złodzieja, który zamiast pomóc mężczyźnie, który zemdlał na ulicy w Wałbrzychu, zabrał mu telefon. Po kilku tygodniach policjantom udało się schwytać sprawcę, którym okazał się 51-letni wałbrzyszanin.
Do zdarzenia doszło w kwietniu tego roku. To wówczas na jednej z ulic w dzielnicy Nowe Miasto w Wałbrzychu doszło do kradzieży telefonu komórkowego wartości 800 złotych. Pokrzywdzony, 38-latek, poinformował policjantów, że źle się poczuł i zemdlał. Gdy odzyskał przytomność stwierdził brak telefonu.
Funkcjonariusze po zebraniu materiału dowodowego wytypowali 51-letniego mieszkańca Wałbrzycha, jako sprawcę kradzieży. Podczas przesłuchania podejrzany przyznał się do winy. Zgodnie z przepisami za podobne przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
Fot. ilustracyjne/archiwum
Dodaj komentarz