Niezłe wieści dla kibiców piłkarskiego Górnika. Po bezbramkowym remisie w zaległym spotkaniu z rezerwami Miedz Legnica, biało-niebiescy opuścili ostatnie miejsce w tabeli swojej grupy III ligi.

Trener Robert Bubnowicz po raz kolejny nie mógł skorzystać z kilku zawodników, których wyeliminowały kontuzje, choroby lub nadmiar kartek. W Legnicy nie mogli zagrać Mateusz Krzymiński, Jan Rytko i Grzegorz Michalak.

Mimo sporego osłabienia wałbrzyszanie zdobyli na trudnym terenie punkt, a mogli pokusić się nawet o pełną pulę, choć uczciwie trzeba dodać, że również piłkarze Miedzi mieli swoje sytuacje do zdobycia gola. Dlatego remis nie krzywdzi żadnej ze stron. Warto wspomnieć groźne sytuacje gości. Dwukrotnie piłka bita z rzutów wolnych przez Marcina Morawskiego odbijała się od słupków bramki gospodarzy, a raz bliski szczęścia był Dariusz Michalak. Po jego strzale głową futbolówka poszybowała dosłownie minimalnie nad poprzeczką. Miedziowi również kilkukrotnie stawali przed szansą na gola. Raz piłkę niemal z bramki wybił Paweł Tobiasz, innym razem padł nawet gol dla miejscowych, ale sędzia trafienia nie uznał dopatrując się faulu na jednym z obrońców Górnika.

Biało-niebiescy dzięki temu remisowi opuścili ostatnie miejsce w tabeli. A przed nimi arcyważny bój w Dzierżoniowie z Lechią.

Miedź II Legnica – Górnik Wałbrzych 0:0

Górnik: Jaroszewski – Gawlik, D. Michalak, Surmaj, Tobiasz, Morawski, Pierzga, Sobiesierski (67 Migalski), Dec, Brzeziński (60 Młodziński), Woźniak (89 Rojek).

Fot. archiwum