Od łatwego zwycięstwa nowy rok w II lidze rozpoczęli siatkarze z Wałbrzycha. MKS Aqua-Zdrój, zbytnio się nie przemęczając, pokonał Bielawiankę Bielawa. Większe emocje niż samo spotkanie wzbudził Puchar Mistrzów Świata w siatkówce, który można było oglądać w foyer hali Aqua-Zdroju.
Trofeum w zeszłym roku na parkietach w Bułgarii i we Włoszech zdobyli polscy siatkarze, zostając mistrzami globu. Kibice chętnie robili sobie zdjęcia przy pucharze i z podziwem oglądali mierzący prawie 42 cm i ważący 9 kg puchar.
Samo spotkanie nie miało wielkiej historii. Premierowego seta gospodarze rozpoczęli od wyniku 5:2 i później przez kolejne wymiany utrzymywali tę przewagę. Od stanu 17:11 na parkiecie wyraźnie dominowali już podopieczni Janusza Bułkowskiego, a zespół z Bielawy nie miał argumentów, żeby zagrozić wałbrzyszanom.
Początek drugiej partii był wyrównany (2:2 i 3:3), ale w miarę upływu czasu siatkarze Aqua-Zdroju przejmowali kontrolę nad wydarzeniami na boisku prowadząc 11:6 i 16:9. W końcówce partii, gdy w szeregach gospodarzy pojawili się rezerwowi podopieczni trenera Bułkowskiego jeszcze powiększyli dystans dzielący oba zespoły i zwyciężyli różnicą 10 oczek. Pogodzeni z porażką bielawianie w trzeciej części nie podjęli już walki. MKS wygrywał od początku zdecydowanie 8:4 i 13:8, a seta zakończył pogromem do 13. MVP spotkania wybrano Karola Szczygielskiego.
MKS Aqua-Zdrój Wałbrzych – Bielawianka Bielawa 3:0 (25;18, 25:15, 25:13)
MKS Aqua-Zdrój: Zieliński, Nowak, Szczygielski, Kącki, Szablewski, Kulik, Szydłowski (libero) oraz Dereń, Gawryś, Olszewski, Praca (libero).
Fot. (ben)
Dodaj komentarz