Zespół ze Żmigrodu nie oszczędził biało-niebieskich i rozgromił wałbrzyszan aż 4:1. Ten wynik nie musiał być tak wysoki, ale przez ponad kwadrans Górnicy grali w „dziesiątkę”. I w tym czasie stracili dwa gole, choć sami też trafili do siatki przeciwników.
Prowadzenie miejscowi objęli w 17 min. Po dalekim podaniu futbolówkę przejął Damian Celuch i ładnym strzałem po raz pierwszy w meczu pokonał Damiana Jaroszewskiego. Później gospodarze stworzyli jeszcze kilka okazji do podwyższenia wyniku, ale do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Druga połowa przebiegała podobnie jak pierwsze 45 minut. Przewagę posiadał Piast, który stwarzał zagrożenie pod bramką Górnika. Gościom długo udawało się odpierać ataki miejscowych, aż w 70 min defensywę biało-niebieskich przełamał Karol Stachowiak. Po chwili za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Mateusz Krzymiński, a w ciągu następnych kilku chwil miejscowi dwukrotnie pokonali Jaroszewskiego. Najpierw do siatki wałbrzyszan trafił Stachowiak, a w 81 min gola zdobył Celuch. Już w doliczonym czasie gry honor podopiecznych Roberta Bubnowicza uratował Kamil Sadowski, wykorzystując zamieszanie w polu karnym rywali.
Biorąc pod uwagę obecną sytuację w tabeli naszej III ligi oraz zakończone rozgrywki w II lidze (spadek Polonii Bytom) ta porażka oznacza degradację piłkarzy z Wałbrzycha.
Piast Żmigród – Górnik Wałbrzych 4:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Celuch (17), 2:0 Stachowiak (70), 3:0 Stachowiak (75), 4:0 Celuch (81), 4:1 Sadowski (90)
Czerwona kartka: Krzymiński (73 – za drugą żółtą)
Górnik: Jaroszewski – Krzymiński, Tyktor, Michalak, Rytko, Morawski (77 Bogacz), Popowicz, Bronisławski, Migalski (46 Dec), Sadowski, Surmaj.
Fot. (ben)/archiwum
Dodaj komentarz