Do dwóch wyziębionych mężczyzn przyjechali w niedzielny poranek policjanci z Wałbrzycha zaalarmowani przez mieszkankę ul. Kasztelańskiej. Obaj mężczyźni przebywali w zsypie na śmieci i potrzebowali pomocy. Po przewiezieniu do szpitala jednego z nich udał się uratować. Drugi zmarł, a prawdopodobną przyczyną śmierci było wyziębienie organizmu.
Tak wynika ze wstępnych ustaleń policji. Wiadomo, że denat nie miał żadnych śladów pobicia, nie stwierdzono też udziału osób trzecich. Wersję o śmierci z powodu wyziębienia musi jeszcze potwierdzić prokuratura, która zajęła się sprawą i zleciła sekcję zwłok.
Do tragedii doszło rano w niedzielę, 18 listopada. To wtedy jedna z mieszkanek ul. Kasztelańskiej w Wałbrzychu poszła wyrzucić śmieci i natknęła się w zsypie, gdzie przechowywane są pojemniki na odpadki, na dwóch mężczyzn. Według ustaleń policji byli to dwaj bezdomni w wieku 35 i 39 lat. Wezwani na miejsce ratownicy z pogotowia zajęli się mocno wyziębionymi mężczyznami. Młodszego z nich udało się odratować. Starszy z bezdomnych niestety zmarł w szpitalu.
Prawdopodobną przyczyną śmierci 39-latka było wychłodzenie organizmu.
Fot. ilustracyjne
Dodaj komentarz