Rekonstrukcję piersi nową metodą w wałbrzyskim szpitalu przeprowadził dr Paweł Pyka. Zabieg rekonstrukcji z prepectoralnym umieszczeniem implantu jest nowością w chirurgii rekonstrukcyjnej. Został 22 marca przeprowadzony przez doktora Pawła Pykę, chirurga onkologa ze Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego w Wałbrzychu. Wałbrzyski lekarz jako pierwszy w Europie wykonał zabieg tą metodą.
– Dlaczego akurat ta metoda i na czym polega? W klasycznych metodach implant silikonowy umieszcza się pod odcięty wcześniej mięsień piersiowy większy. Może to jednak powodować problemy w funkcjonowaniu ręki. W metodzie prepectoralnej implant umieszcza się na mięśniu bez odcinania go. Dzięki temu unikamy problemów z funkcjonowaniem kończyny górnej po operowanej stronie – mówi dr Paweł Pyka.
Problemem było to, czym pokryć silikonową protezę ponieważ nie można jej zostawić pod skórą – powoduje to bowiem bardzo nieprzyjemne komplikacje. Z pomocą lekarzom przyszły nowe technologie dzięki którym powstały tzw. macierze bezkomórkowe czyli materiał pochodzenia zwierzęcego, ale bez obcych komórek (np. świńska skóra), którym można pokryć implant, aby ochronić skórę pacjentki. Tyle tylko, że taka macierz jest bardzo droga i niestety może powodować powikłania pooperacyjne. Dlatego stworzono siatki syntetyczne, które mogą zastąpić materiał biologiczny. I właśnie jedna z takich siatek została użyta w Wałbrzychu do wykonania rekonstrukcji piersi techniką prepectoralną. Zaletą tej siatki jest niewątpliwie brak powikłań charakterystycznych dla materiałów biologicznych, czas podtrzymywania implantu pół roku, całkowita resorpcja (zniknięcie z organizmu) po tym okresie i cena – kilkukrotnie niższa od materiałów biologicznych.
Dodajmy, że zabieg przeznaczony jest dla pacjentek po usunięciu piersi przy chorobie nowotworowej. Kwalifikacja odbywa się w sposób indywidualny w zależności od stanu tkanek.
Fot. użyczone (Szpital Sokołowskiego)
Dodaj komentarz