Gdy do jej mieszkania zapukali policjanci kobieta miała prawie 3,5 prom. alkoholu w organizmie. W domu panował bałagan, a dwuletnie dziecko było zaniedbane i wyziębione. Teraz 37-latka będzie tłumaczyć się za swoje postępowanie przed sądem.
Przez tygodniem w piątek dyżurny komisariatu piątego w Wałbrzychu otrzymał informację o matce, która prawdopodobnie sprawuje opiekę nad dzieckiem, będąc pod wpływem alkoholu. Według osoby zgłaszającej od kilku dni w mieszkaniu kobiety odbywają się głośne imprezy. Pod wskazany adres natychmiast pojechali policjanci, gdzie na miejscu zastali 37-latkę. Po przebadaniu okazało się, że jest kompletnie pijana. Miała prawie 3,5 prom. alkoholu w organizmie. W domu panował bałagan, a dwuletnia dziewczynka była bardzo zaniedbana i wyziębiona. Policjanci wezwali pogotowie ratunkowe, któremu przekazali dziewczynkę. O całym zdarzeniu poinformowano również sąd rodzinny i nieletnich. Nieodpowiedzialna matka odpowie teraz za narażenie swojej córki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub wystąpienia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Fot. ilustracyjne
Dodaj komentarz