Jest takie zagrożenie, bo klub jest zadłużony i nie ma pieniędzy na dalszą działalność. Decyzja o tym, czy zespół przystąpi do wiosennej rundy rozgrywek ma zapaść do końca grudnia. W klubie mówią, że zrobią wszystko, aby drużyna nadal występowała w II lidze.
To na razie wiadomości nieoficjalne, ale „coś” jest na rzeczy. Górnik PWSZ Wałbrzych ma kłopoty finansowe, zalega z premiami za wygrane mecze, są opóźnienia w innych opłatach. Gdyby nie udało się wydźwignąć zespołu z długów i ściągnąć do drużyny nowych sponsorów, mógłby spełnić się najczarniejszy scenariusz. O wycofaniu z rozgrywek II ligi. W klubie nie dopuszczają do siebie takiej myśli, ale… Jednocześnie zaznaczają, że nie jest to wcale wykluczone. Do grudnia wszystko powinno się wyjaśnić.
W ratowanie klubu próbuje zaangażować się miasto, ale przynajmniej na razie konkretnych deklaracji nie słychać. W Górniku pracują normalnie. Załatwiają obóz przygotowawczy, sparingi, pracują też nad nowymi kontraktami dla zawodników, bo wielu piłkarzom pod koniec roku kończą się umowy z klubem. Czekają do końca grudnia.
Foto: Krzysztof Kołowicz
Dodaj komentarz