Miesiąc ukrywał się po tym jak uciekł mundurowym, bo nie chciał zatrzymać się do kontroli drogowej. Po miesiącu natknął się przypadkowo na policjanta, który wcześniej brał udział w pościgu. Tym razem mężczyzna już nie zdołał się wymknąć i został zatrzymany.
Przed miesiącem 35-latek jadąc samochodem marki Opel nie zatrzymał się do kontroli drogowej przy ul. Chopina w dzielnicy Wałbrzycha Nowe Miasto. Zaczął uciekać przez Jedlinę-Zdrój, aż do Głuszycy, łamiąc wielokrotnie przepisy ruchu drogowe, a także doprowadzając do kolizji z radiowozem. Po trwającej 20 km ucieczce kierowca porzucił swój samochód i uciekł do lasu. Po północy w miniony wtorek został zatrzymany przy ul. 11 listopada w Wałbrzych. Uciekiniera rozpoznał policjant, który poprzednio brał udział w pościgu. Mężczyzna ponownie próbował ucieczki pieszo. Tym razem został obezwładniony i zatrzymany.
Ukrywający się przez kilka tygodni 35-letni mieszkaniec Wałbrzycha odpowie za to, że nie zatrzymał się do kontroli drogowej i za jazdę na zakazie sądowym. Grozi mu kara 7,5 roku więzienia, dożywotni zakaz kierowania pojazdami oraz dodatkowo wysoka grzywna za popełnione w trakcie pościgu wykroczenia i doprowadzenie do zdarzenia drogowego. Zatrzymany trafił do aresztu śledczego w Świdnicy.
Fot. użyczone (KMP Wałbrzych)
Dodaj komentarz