Polecamy, Sport

Pojechali jak po swoje

W Lubinie mecz miejscowego SMK z Górnikiem Trans.eu nie mógł zakończyć się inaczej jak tylko zwycięstwem przyjezdnych. Wałbrzyszanie, choć znów musieli sobie radzić bez Rafała Glapińskiego, wygrali wysoko i bez najmniejszych kłopotów. Cieszy, że sporo minut na parkiecie spędzili zazwyczaj rezerwowi gracze w talii trenera Marcina Radomskiego.

Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z oczekiwaniami od szybkiego 0:8. Potem Damian Dwornik trafił w końcu do kosza Górników, ale w kolejnych akcjach punktowali tylko biało-niebiescy. W 6 min wynik brzmiał 2:17 i właściwie spotkanie było ustawione, a jedyną zagadką było to jak wysoko zwyciężą podopieczni Marcina Radomskiego. Gracze SMK jeszcze w pierwszej kwarcie odrobili część strat, a w połowie drugiej ćwiartki zbliżyli się nawet na dystans 5 oczek (24:29), ale było to wszystko, co mogli zaoferować lubinianie. Gdy z dystansu trafili Mateusz Frankiewicz i Tomasz Krzywdzińskie wszystko wróciło do normy, a przyjezdni odzyskali kilkunastopunktowe prowadzenie. Do przerwy gospodarze tracili do rywali już 17 oczek (29:46) i zanosiło się na wysoką wygraną faworyta.

Po zmianie stron trwało ostrzeliwanie kosza lubinian. I choć ze skutecznością było różnie, to jednak pomagały zbiórki. Bardzo dobrze w tym elemencie zaprezentował się Dawid Tyszka, który zebrał z tablic łącznie 10 piłek z czego aż 6 w ofensywie. Zresztą to był dobry występ tego młodego koszykarza. W ciągu 20 min, które spędził na boisku, zdobył 8 pkt i zaliczył 7 asyst. Po trzeciej części dominujący na parkiecie koszykarze Górnika wygrywali już różnicą 23 pkt (43:66). Mimo, że w czwartej odsłonie Marcin Radomski wypuścił w bój swój „drugi garnitur”, to jednak rezerwowi go nie zawiedli. Utrzymali jakość w grze i jeszcze powiększyli przewagę.

W każdej statystycznej rubryce górowali biało-niebiescy, choć może nieco dziwić aż 16 popełnionych strat przez koszykarzy spod Chełmca i nieco mylić skuteczność rzutów z gry. Goście trafili 33 razy, ale aż z 71 prób, co przy dość mizernej defensywie lubinian wygląda tak sobie. Nie zmienia to faktu, że nasi zasłużyli na pochwały, zwłaszcza rezerwowi, którzy spędzili sporo minut na parkiecie.

SMK Lubin – Górnik Trans.eu Wałbrzych 62:89 (10:22, 19:24, 14:20, 19:23)

Górnik Trans.eu: Krzywdziński 21, Ratajczak 17, Durski 15, Tyszka 8, Kruszczyński 7, Wróbel 7, Frankiewicz 5, Szymański 4, Makarczuk 3, Jeziorowski 2, Kaczuga 0, Kłyż 0.

Fot. (ben/archiwum)

2 grudnia 2017

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica