Bardzo młody skład wystawił na zaległy mecz z Orłem Ząbkowice Śląskie, trener Górnika Jacek Fojna. Juniorzy odpłacili się szkoleniowcowi dobrą grą, wielką ambicją i zwycięstwem. Dzięki tej wygranej czwartoligowi piłkarze spod Chełmca awansowali w tabeli na 6 miejsce.

Spotkanie na początku nie ułożyło się po myśli gospodarzy. Orzeł, mający w składzie kilku doświadczonych zawodników, osiągnął przewagę i już w 12 min objął prowadzenie. Tomasz Piątkowski przelobował Damiana Jaroszewskiego i biało-niebiescy musieli odrabiać straty. Górnikowi szybko udało się wyrównać. Dośrodkowanie Damiana Chajewskiego na gola zamienił Marcin Smoczyk, który z bliska posłał futbolówkę do siatki ząbkowiczan. Potem gra się wyrównała i gdy wydawało się, że do szatni oba zespoły zejdą z wynikiem remisowym doskonałe podanie otrzymał Piątkowski i w sytuacji sam na sam z Jaroszewskim nie dał mu żadnych szans.

Zaraz po zmianie stron wałbrzyszanie za wszelką cenę chcieli doprowadzić do wyrównania. To jednak goście mieli okazję, by podwyższyć wynik. W 55 min przyjezdni wykonywali rzut karny, ale piłka po strzale jednego z graczy Orła nie trafiła w światło bramki. Ta sytuacja wkrótce zemściła się na piłkarzach z Ząbkowic Śląskich. W 63 min idealne dośrodkowanie w „szesnastkę” rywali wykorzystał Dariusz Michalak i strzałem głową wyrównał stan rywalizacji. W samej końcówce spotkania ambitnie grający podopieczni Jacka Fojny przeprowadzili jeszcze jeden składny atak, po którym futbolówkę z bliska do siatki skierował Mateusz Wroczyński, ustalając wynik pojedynku.

Górnik Wałbrzych – Orzeł Ząbkowice Śląskie 3:2 (1:2)

Bramki: 0:1 Piątkowski (12), 1:1 Smoczyk (24), 1:2 Piątkowski (43), 2:2 Michalak (63), 3:2 Wroczyński (89)

Górnik: Jaroszewski – Michalak, Krawczyk (60 Rodziewicz), Błażyński, Smoczyk, Wroczyński (90+1 Kokoszka), Chajewski, Młodziński, Krzymiński, Zaremba, Dec.

Fot. archiwum/ben