Wbrew wcześniejszym zapowiedziom żadnego z zawodników Victorii PWSZ nie zdecydowano się odsunąć od zespołu, po ostatnich słabych wynikach wałbrzyszan. Z graczami rozmawiał jedynie prezes klubu Henryk Walentas. Ostro i po męsku i to ma poskutkować.
Po sensacyjnej porażce wałbrzyszan z Juvenią w klubie zawrzało. Gruchnęła nawet plotka, że część graczy za swoją postawę zostanie odsuniętych od drużyny lub ukaranych karami finansowymi. Nic takiego nikogo nie spotkało. Jedynie męską rozmowę z siatkarzami przeprowadził prezes klubu, Henryk Walentas. – Poprowadziłem ostrą, męską rozmowę. Mam nadzieję, że była ona na tyle mobilizująca, że zespół w kolejnych spotkaniach zaprezentuje się znacznie lepiej niż dotychczas – mówi Henryk Walentas.
W poszukiwaniu formy nasi tuż po świętach wyjadą na zgrupowanie w Borowicach. Zazwyczaj taki wyjazd pomagał wałbrzyskim siatkarzom. Jak będzie tym razem?
Dodaj komentarz