Sport

Promet poległ w Siechnicach

KKS okazał się lepszy od KK. Zespół z Siechnic, choć niżej notowany od wałbrzyszan wygrał dość wyraźnie z koszykarzami Prometu. Podopieczni Ewy Smagliński mogą mieć chyba tylko pretensje do siebie, że przegrali.

 

 

Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana, a żadnej z drużyn nie udało się zbudować choćby kilkupunktowej przewagi. Inaczej było w drugiej ćwiartce, fatalnej w wykonaniu wałbrzyszan. W tej fazie spotkania nasi oddali zaledwie dwa celne rzuty z półdystansu i dwukrotnie trafili z linii rzutów wolnych. To jak na 10 min gry zdecydowanie za mało. W tym czasie KKS zdobył 16 oczek i przed zejściem do szatni objął prowadzenie 38:28.

Pod koniec trzeciej odsłony przewaga gospodarzy wzrosła nawet do 16 pkt i wydawało się, że jest „po herbacie”. W ostatniej kwarcie koszykarze Prometu wzięli się za odrabianie strat. W ciągu zaledwie 4 min nasi znacznie zbliżyli się do przeciwników i w 34 min po trójce Jakuba Kołodzieja miejscowi wygrywali tylko 61:57. Co więcej goście czterokrotnie mieli szansę, by jeszcze zmniejszyć dystans, ale w krótkim czasie żadnego z ataków nie potrafili zakończyć celnym trafieniem. Gracze z Siechnic umiejętnie to wykorzystali i w samej końcówce potyczki dobili przeciwników z Wałbrzycha. 

 

KKS Siechnice – KK Promet Wałbrzych 75:61 (22:22, 16:6, 19:18, 18:15)

KK Promet: Kołodziej 25, Łabiak 11, Myślak 7, Tarasewicz 5, Ratajczak 4, Karwik 4, Iwański 3, Olszewski 2, Kaliński 0, Borzemski 0.

 

Foto: Krzysztof Kołowicz (archiwum)

4 grudnia 2011

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica