Aglomeracja Wałbrzyska

Psy biorą rozpęd na ekowybiegu

 

 

Dofinansowany przez Fabrykę Toyota pomysł Fundacji Azyl został zrealizowany.

 

 

 

 

Otwarciu obiektu dla psów towarzyszyła urocza wystawa prac plastycznych dzieci rozwieszona na płocie ekowybiegu. Ekowybieg jako najlepszy tegoroczny pomysł zgłoszony do realizowanego od kilku lat Funduszu Toyoty „Dobre pomysły zmieniają świat”, dofinansowany został kwotą 7 699 zł, wsparty pracą wolontariuszy. Prawie całą sumę pochłonął koszt płotu z drewnianych impregnowanych desek. Pomysłodawcą i realizatorem ekowybiegu jest Fundacja Azyl, która nawiązała współpracę z Boguszowem – Gorcami. Miasto użyczyło rozległy teren przy ul. 1 Maja i zobowiązało się do koszenia trawy i wywózki śmieci. Fundacja będzie sprzątać i opiekować się ekowybiegiem.

Fundacja Azyl założona została przez Katarzynę i Cezarego Sokołów.

– Czym zajmuje się Fundacja Azyl?

Katarzyna Sokół, prezes: – Fundacja ma w statucie pomaganie bezdomnym zwierzętom oraz organizowanie lokalnej społeczności w celu zwiększenia świadomości prozwierzęcej – że wyprowadzamy psa na smyczy, że szczepimy go itp. Robimy też spotkania w szkołach, by uczyć dzieci dobrego traktowania zwierząt. Dzieci bardzo lubią zwierzęta, pomagają nam zbierając karmę, uczą jedne drugich, że nie wolno psa czy kota ciągnąć za ogon, bo może ugryźć.

Jak urodził się pomysł na ekowybieg?

– Zapotrzebowanie mieszkańców i pomysły osób współpracujących z Fundacją skłoniły nas do rozważenia takiej idei. Zobaczyliśmy ogłoszenie Toyoty „Dobre pomysły zmieniają świat”. Postanowiliśmy skorzystać z proponowanej dotacji.

Myśli pani, że właściciele psów będą korzystać z ekowybiegu?

– Już korzystają. Chcemy zwrócić uwagę mieszkańców na potrzebę sprzątania po swoich zwierzakach. W Wałbrzychu jest to realizowane przez akcję „Posprzątaj po mnie, nie rób mi obciachu”. Mamy nadzieję, że mieszkańcy będą tu sprzątać, na furtkach jest regulamin korzystania z ekowybiegu, są woreczki na psie odchody i pojemniki na ich wyrzucanie. Trzeba generalnie brać odpowiedzialność za swojego psa.

Kultura relacji człowiek – zwierzęta nie wydaje się może dla władz dość istotnym problemem. Na zachodzie jest dużo takich miejsc, jak to, które stworzyliśmy. U nas dopiero powstają. Dziękuję sąsiadom, którzy nas wspierali pracą i poczęstunkiem. Jeszcze chcielibyśmy zamontować podesty do czesania psów, wysypać ścieżki. Na to na razie zabrakło pieniędzy.

 

Fot. Elżbieta Gargała

 

Alicja Drohomirecka z Fundacji Azyl, wolontariusz Mirosław Ciułkowski i prezes Fundacji Katarzyna Sokół oraz Punia obok wystawy prac dzieci

12 listopada 2013

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica