Turystyczna gmina postanowiła „wypisać” się z projektu. Powód to przyłączenie się do aglomeracji miejscowości z regionu świdnickiego. Dla Radkowa to już było za dużo.

 

 

 

 

Do tej pory aglomeracja szła jak burza. Gdy powstała na przełomie 2011 i 2012 roku była jednym z pierwszych takich obszarów w kraju. Pod deklaracją początkową podpisało się szesnaście samorządów (wszystkie z powiatu wałbrzyskiego, a także m. in. Nowa Ruda, Kamienna Góra, Lubawka i Świebodzice). Przełomem była ubiegła jesień, kiedy do aglomeracji postanowiła dołączyć Świdnica ze swoimi satelitami (m. in. Żarów, Strzegom, Jaworzyna Śląska). Zrobiły się 23 gminy i ponad czterysta tysięcy osób mieszkających na terenie Aglomeracji Wałbrzyskiej. Dla Radkowa było to już za dużo.

– Przyjęte w deklaracji Aglomeracji Wałbrzyskiej założenia dotyczące współpracy oraz integracji terytorialnej po przystąpieniu kolejnych 7 gmin powiatu świdnickiego zmniejszają możliwość ubiegania się o wsparcie finansowe z Unii Europejskiej w latach 2014-2020 – czytamy w uzasadnieniu uchwały, którą przyjęli radni Radkowa.

Jej pełna nazwa wszystko tłumaczy: „Uchwała w sprawie rezygnacji ze współdziałania Gminy Radków z jednostkami samorządu terytorialnego w ramach Aglomeracji Wałbrzyskiej”.

– Po przystąpieniu Świdnicy to jest już zupełnie inna specyfika gospodarcza – tłumaczy burmistrz Radkowa, Jan Bednarczyk. – Będziemy teraz współpracować w ramach okręgu Ziemia Kłodzka – dodaje.

Pomysłodawca i lider aglomeracji, prezydent Roman Szełemej, nie ukrywa, że ta decyzja była dla nich niezrozumiała i zaskakująca.

– Mamy wrażenie, że to jest trochę wynik jakiś wewnętrznych przewartościowań w gminie – tłumaczy. – Gmina Radków z wielkim szacunkiem dla jej roli i znaczenia w ruchu turystycznym jest małą gminą i nie wpływa na całość. Ten ruch jest bez znaczenia dla przyszłości aglomeracji – podsumowuje.

Aglomeracja Wałbrzyska liczy obecnie 22 samorządy. Już po podjęciu decyzji przez radnych Radkowa okazało się, że w nowej perspektywie unijnej do ich dyspozycji będzie co najmniej 800 mln złotych.