To już pewne. W tym roku przebijemy w Wałbrzychu kwotę, którą udało się zebrać podczas poprzedniego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tegorocznej akcji na koncie wałbrzyskiej WOŚP jest już 137,5 tys. zł, ale ta kwota jeszcze wzrośnie. Wciąż trwają niektóre licytacje. Nie policzono kwot w walucie obcej. Nie wiadomo też ile jest warta biżuteria, którą ludzie przekazywali na akcję Jurka Owsiaka.
Bijemy rekord! To już pewne. W tym roku Złote Serduszko w Wałbrzychu zostało wylicytowane za 4000 zł, Góra Chełmiec za 900 zł, a wyjazd w Tatry za 2300 zł. Najmniejsza koszulka – dla niemowlaka – sygnowana logiem WOŚP, została wylicytowana podwójnie za łączną kwotę 450 zł. Marionetka, podarowana tradycyjnie przez Teatr Lalki i Aktora w Wałbrzychu, osiągnęła cenę aż 500 zł. W tej chwili na koncie wałbrzyskiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest już 137,5 tys. zł. Do wylicytowania są jeszcze m.in. pierścionek z brylantem, wycieczka historyczna czy „bułgarska trąbka”. Dojdą pieniądze za biżuterię i waluty obce. Kwota zebrana w Wałbrzychu na pewno jeszcze znacznie wzrośnie.
Gwiazdą wieczoru podczas tegorocznego wałbrzyskiego finału WOŚP był zespół Łzy. Wystąpiła też lokalna grupa Silent Live. Zabawa była przednia o czym świadczy wypełniona po brzegi sala w Starej Kopalni. Finałem WOŚP w Wałbrzychu będzie sobotni mecz koszykarzy Górnika Trans.eu w Hali Wałbrzyskich Mistrzów. Wejście na mecz oczywiście za „wrzut do puchy”.
Fot. (red)
Dodaj komentarz