Górnik podzielił się punktami z Orłem Ząbkowice Śląskie na inaugurację sezonu w IV lidze piłkarskiej. Wałbrzyszanie zremisowali 2:2, a obie bramki zdobyli z rzutów karnych. Nasi mieli przewagę, ale nie potrafili tego przełożyć na kolejne trafienia.
Od pierwszego gwizdka inicjatywę przejęli przybysze spod Chełmca czego efektem był gol z 12 min. Szarżującego w polu karnym Mateusza Sobiesierskiego faulowali obrońcy Orła i sędzia wskazał „na wapno”. Z 11 metrów nie pomylił się Dariusz Michalak i Górnicy objęli prowadzenie. Potem gra nieco się wyrównała aż do głosu doszli gospodarze. W ciągu zaledwie 180 sek. ząbkowiczanie zupełnie odwrócili losy potyczki. Najpierw w 25 min w zamieszaniu podbramkowym Damiana Jaroszewskiego pokonał Remigiusz Kowerko. Chwilę później Orzeł już prowadził, a do siatki gości trafił Maciej Rakoczy. Górnicy jeszcze przed przerwą próbowali wyrównać. W końcówce pierwszej połowy groźne uderzenie oddał Sobiesierski, a potem piłka po strzale Kamila Młodzińskiego trafiła w słupek.
Zaraz po zmianie stron podopieczni Macieja Jaworskiego doprowadzili do remisu. Ponownie z rzutu karnego idealnie przymierzył Dariusz Michalak i było 2:2. Po zdobyciu wyrównania przyjezdni ruszyli do zdecydowanych ataków, chcąc rozstrzygnąć losy potyczki na swoją korzyść. Mieli optyczną przewagę, ale długimi fragmentami niewiele z tego wynikało. Nasi mieli kłopoty ze stwarzaniem okazji pod bramką rywali. Dopiero w 84 min wałbrzyszanie mieli „piłkę meczową”. W sytuacji sam na sam z golkiperem Orła znalazł się Damian Migalski, ale nasz napastnik przegrał ten pojedynek. Jeszcze w samej końcówce drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Mateusz Sobiesierski i gości kończyli spotkanie w „dziesiątkę”.
Orzeł Ząbkowice Śląskie – Górnik Wałbrzych 2:2 (2:1)
Bramki: 0:1 D. Michalak (12 – karny), 1:1 Kowerko (25), 2:1 Rakoczy (28), 2:2 D. Michalak (48 – karny).
Górnik: Jaroszewski – Tobiasz (42 Rytko), Michalak, Smoczyk, Niemczyk, Chajewski, Młodziński, Sobiesierski, Słapek, Migalski, Błażyński (46 Bogacz).
Czerwona kartka: Sobiesierski (90 – za dwie żółte)
Fot. archiwum/ben
Dodaj komentarz