Polecamy, Sport

Są już w ćwierćfinale

Piłkarki z Wałbrzycha nie miały większych kłopotów z pokonaniem trzecioligowego Orlika Jelenia góra w 1/8 finału Pucharu Polski. AZS PWSZ, grający bez kilku zawodniczek z podstawowego składu, zwyciężył na boisku przeciwniczek aż 7:1.

Podopieczne Kamila Jasińskiego bardzo dobrze rozpoczęły pojedynek, bo już w 9 min do siatki rywalek trafiła Oliwia Rapacka. W 17 min na 2:0 podwyższyła Jagoda Szewczuk. Ta sama zawodniczka kilka chwil później podwyższyła prowadzenie akademiczek z ul. Zamkowej i było 3:0 dla przyjezdnych. Potem honorowe trafienie zaliczyły jeleniogórzanki, ale strzelanie w pierwszej części zakończyły piłkarki spod Chełmca. Gola na 4:1 zdobyła Weronika Aszkiełowicz. Orlik, mimo że grał bardzo ambitnie nie miał szans z wyżej notowanym zespołem z Wałbrzycha. Różnica klas między III ligą a ekstraklasą była w tym meczu bardzo widoczna. W ekipie gospodyń dwoiła się i troiła była zawodniczka AZS-u PWSZ Nikola Żurawska, ale w pojedynkę nie mogła zbyt wiele zdziałać.

Po zmianie stron wciąż inicjatywę posiadały wałbrzyszanki, które jeszcze trzykrotnie wpisały się na listę strzelczyń. Dokonały tego kolejno Monika Kędzierska, Anna Rędzia oraz Julia Kowalczyk. W ten sposób zespół prowadzony przez Kamila Jasińskiego awansował do ćwierćfinału Pucharu Polski kobiet. Mecze w tej fazie odbędą się już na wiosnę przyszłego roku.

Orlik Jelenia Góra – AZS PWSZ Wałbrzych 1:7 (1:4)

Bramki: Szewczuk 2, Rapacka, Kowalczyk, Rędzia, Kędzierska, Aszkiełowicz

AZS PWSZ: Urbańska, Aszkiełowicz, Mesjasz, Pluta, Dereń, Rozmus, Rędzia, Kedzierska, Ratajczak, Szewczuk, Rapacka. Weszły: Klepatska, Kowalczyk i Zawadzka.

Fot. ben/archiwum

24 listopada 2017

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica