Były senator z Wałbrzycha i były wiceprezydent miasta chce wrócić do pracy w wałbrzyskim magistracie. Nieoficjalnie wiadomo, że szef gminy – Roman Szełemej – nie jest tym faktem zachwycony. A Ludwiczuk już zaciera ręce na całką niezłą kasę, która na niego czeka.
– Moje plany są proste: powrót z urlopu bezpłatnego, jaki po zdobyciu mandatu udzielił mi ówczesny prezydent Wałbrzycha – mówi Roman Ludwiczuk.
Czy coś może uniemożliwić Ludwiczukowi powrót do pracy w ratuszu? O tym przeczytasz w dzisiejszym wydaniu „NWW”. Pierwszego wałbrzyskiego tabloidu szukaj w swoim kiosku! Kosztuje tylko 1zł.
Dodaj komentarz