Przynajmniej w Walimiu, z pompą i dosłownie. Bo wójt miejscowości, Adam Hausman w Zamku Grodno otworzył symboliczne wielkie wrota.
W zabawny sposób o atrakcjach turystycznych gminy, mówili jej pracownicy. Miasteczko ma sporo do zaoferowania. I nie chodzi wyłącznie o miejsca. Mieszka w nim wielu twórców i wytwórców, dla których praca rękodzielnicza jest nie tylko przyjemnością, ale często też sposobem na życie. Na żywo z ich pracami można było zapoznać się na dziedzińcu Zamku Grodno, gdzie swoje wyroby przedstawiali sami autorzy.
O atrakcjach, Małej i Dużej Sowie, opowiadała Wioletta… Sowa. Wszak jak wiadomo Walim leży w Górach Sowich, a w mieście jest ulica Sowia i jak tu o tym nie mówić.
A Wójt gminy, Adam Hausman nie omieszkał wspomnieć o zmianach, które dokonują się w Zamku Grodno. Po tym jak przejął zabytek. Pozyskane środki pozwoliły na wykonanie wielu prac remontowych, a także restauratorskich. Zamek powoli odzyskuje dawny blaski i staje się perełką wśród obiektów historycznych. Zmienia się wygląd, ale charakter średniowiecznej warowni pozostaje.
Wśród uczestników wydarzenia nie mogło zabraknąć Zjednoczonych Pasją – ludzi pozytywnie zakręconych, dla których turystyka jest nie tylko sposobem zarabiania na życie, ale przede wszystkim właśnie pasją. A że tak jest, wszyscy mogli się przekonać w czasie degustacji wyśmienitych potraw, zaprezentowanych przez ludzi Zjednoczonych Pasją.
Fot. użyczone
Dodaj komentarz