Kultura, Polecamy

Skąd bierze się zło?

Justyna Kopińska, wielokrotnie nagradzana autorka książek „Polska odwraca oczy”, „Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie?”, „Z nienawiści do kobiet” spotkała się z czytelnikami w Multimedialnej Filii Bibliotecznej na Podzamczu.

Bohaterka wieczoru od dziecka pragnęła być policjantką, wybrała jednak inny kierunek studiów. – Socjologia pozwala zrozumieć przyczyny zła. Jeśli studiowałam eksperymenty Zimbardo czy Milgrama, to zaczynałam rozumieć, jak działa siła autorytetu, w jaki sposób ludzie podporządkowują się osobie wydającej polecenia. Później, pracując nad sprawą siostry Bernadetty, mogłam to sobie przełożyć, dlaczego inne siostry, mające w sobie dużo dobroci, zaczynały poniżać dzieci – mówi Justyna Kopińska.
Przy zbieraniu materiałów dziennikarka korzysta z pomocy detektywów, policjantów, prokuratorów, psychiatrów. Opisuje sprawy, w których osoby skrzywdzone, nie mając wsparcia w otoczeniu, toczą pozbawioną szans walkę ze skorumpowaną machiną władzy. – Dla mnie najciekawsze jest zło psychopatyczne, wpływowe. Zło otoczone siecią kontaktów miejscowych notabli – lekarzy, polityków, dziennikarzy. W swoich instytucjach znęcają się nad bezbronnymi ludźmi, a przez to, że są wpływowi i stać ich na dobrych adwokatów, nie ponoszą żadnych konsekwencji, nie idą do więzienia. Jest zbrodnia, a nie ma kary – wyjaśnia.
Nagłośnienie sprawy przyczynia się w ewidentny sposób do wymierzenia kary. – Ostatni przypadek księdza, który gwałcił dziewczynkę, jest tego dowodem. Zaczęłam opisywać tę sprawę, bo po 10 latach, jak został skazany za kilkadziesiąt gwałtów na dziecku, nadal był księdzem, nadal odprawiał msze, utrzymywał kontakty z dziećmi przez internet. Wystarczył reportaż, żeby to się zmieniło – opowiada Kopińska. – Słowo w Polsce ma ogromną moc. Nigdy się nie spodziewałam, że moje teksty będą miały taki oddźwięk i siostra, której przez lata odraczano karę ze względu na podeszły wiek i ból gardła, trafi do więzienia, gdy opublikowano reportaż – dodaje. Kopińska przez kilka lat mieszkała za granicą, co uważa za cenne doświadczenie. – W Austrii ekstremalnie przestrzegają zasad, z kolei w Kenii nie ma żadnych zasad. Takie doświadczenie bardzo otwiera. Po powrocie do Polski widzi się więcej, ma się inną perspektywę – twierdzi. Zresztą podróże, obok latania i strzelania, są jej hobby. Pozwalają oczyścić umysł i ponownie zająć się pisaniem, które uznaje za swoją największą pasję.
Alicja Śliwa
Fot. Alicja Śliwa

3 października 2018

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica