Ekspozycję tworzą prace dwóch znanych wrocławskich projektantów: Grzegorza Staniszewskiego i Macieja Zaborowskiego.
– Pierwszą oficjalną wystawę miałem w 1991 r. – informuje w zaproszeniu do wystawy sam Staniszewski. – Będąc studentem prof. Małgorzaty Dajewskiej zostałem przez nią zaproszony na wspólna wystawę w Galerii L w Hamburgu. Rok 2011 jest więc dla mnie okrągłą rocznicą. Od tamtej pory wystawiałem swoje prace w wielu galeriach w różnych krajach. Przez ten czas zajmowałem się różnymi dziedzinami szkła artystycznego: unikatowym, użytkowym, architektonicznym, projektowaniem. W pracach unikatowych korzystałem ze szkła ołowiowego odlewanego do różnego rodzaju form, szlifowanego i malowanego. Później eksperymentowałem z odlewaniem szkła do form piaskowych. Był to okres fascynacji gorącym szkłem – płynną masą wydobywaną z ognia, którą dopiero należy uformować. Z powodów związanych z trudnościami w hutach szkła zająłem się szkłem wykonywanym w piecu elektrycznym w pracowni. Prace przygotowane na wystawę są efektem przemyśleń i eksperymentów ostatnich kilku lat. Są wyrazem moich dążeń do syntezy formy. W przeciwieństwie do wcześniejszych wykorzystuję szkło kolorowe, sodowe barwione stapiane w piecu. Inspiracją są motywy przyrody przetworzone w syntetyczną formę symbolu, znaku. Aby skonfrontować dwie różne postawy twórcze do Wystawy zaprosiłem kolegę Macieja Zaborskiego, artystę szklarza, który zajmuje się szkłem artystycznym od wielu lat, jest bardzo oryginalnym twórcą wystawiającym prace w wielu prestiżowych miejscach na świecie.”
Wystawa zachwyca bogactwem formy i delikatnością. Jest czynna do 13 listopada.
/ks
Dodaj komentarz