Piętnastolecie Trzeciego Teatru to, powie ktoś, skromny jubileusz. I zapewne można byłoby się z tym zgodzić, bo 15 lat dla instytucji to niewiele, chociaż dla człowieka sporo. Dlatego w tym jubileuszu najważniejsza była osoba, która ten teatr prowadzi, czyli Grzegorz Stawiak.
Bo Trzeci Teatr to właściwie on. I tu trzeba wyraźnie powiedzieć, że Trzeci Teatr nie ma stałego zespołu, że nie jest to instytucja, chociaż przy znakomitej instytucji kultury funkcjonuje. Jego rola nie polega na oferowaniu szerokiej publiczności kolejnych premier, nie znaczy, że ich nie ma, są i zawsze mają swoją wierną publiczność. Jednak na tę formację należy spojrzeć w innym kontekście niż sam kontekst artystyczny czy kulturowy. To kontekst edukacyjno-wychowawczy. Ten kontekst znakomicie rozumie Danuta Marosz – wieloletnia dyrektor Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu, pod jej skrzydłami zrodził się projekt edukacyjny, chyba pierwszy taki w Polsce, a przynajmniej pierwszy taki spójny i wielopłaszczyznowy.
(cały artykuł w „Tygodniku Wałbrzyskim” nr 6)
Fot. użyczone/Tomasz Bejnarowicz
Dodaj komentarz