Polecamy, Sport

Stal nie taka twarda

Ważny punkt na wyjeździe zdobyli piłkarze trzecioligowego Górnika. Podopieczni Roberta Bubnowicza zremisowali w Brzegu z miejscową Stalą, czyli trzecią siłą w stawce. Biało-niebiescy po golu Dominika Bronisławskiego nawet prowadzili, ale nie obronili minimalnej przewagi.

gornik_zdzieszowice

Przyjezdni obrali oczywistą taktykę w takich sytuacjach, gdy jeden ze słabszych zespołów w lidze mierzy się z faworytem. Cofnęli się pod własne pole karne i wyczekiwali na dobrą okazję do kontrataku. I już w 10 min gościom udało się zaskoczyć defensywę Stali. Na indywidualną akcję zdecydował się Dominik Bronisławski, który dzięki swojej szarży wyprowadził Górników na prowadzenie. Sporo czasu minęło nim drużyna z Brzegu otrząsnęła się po takim obrocie spraw. Wałbrzyszanie tymczasem mogli pójść za ciosem, ale w 30 min okazji sam na sam z bramkarzem gospodarzy nie wykorzystał Kamil Sadowski.

Po zmianie stron miejscowi szybko wyrównali. Po wrzutce w pole karne w futbolówkę nie trafił Kamil Popowicz, a stojący blisko bramki Łukasz Żegleń nie miał problemów z trafieniem do siatki z ok. 12 m. Po zdobyciu wyrównania Stal mocniej przycisnęła i kilkukrotnie zakotłowało się „pod nosem” Damiana Jaroszewskiego, ale obrona biało-niebieskich nie popełniła już więcej błędów i korzystny wynik udało się utrzymać do końcowego gwizdka.

Stal Brzeg – Górnik Wałbrzych 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Bronisławski (10), 1:1 Żegleń (52)

Górnik: Jaroszewski – Krzymiński, Michalak, Tyktor, Tytman (30 Bogacz), Popowicz, Morawski, Rytko, Sadowski, Dec (70 Migalski, 75 Sobiesierski), Bronisławski.

Fot. archiwum/ben

30 kwietnia 2017

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica