Teatr Lalki i Aktora w Wałbrzychu jako jedyny z Polski zakwalifikował się na Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalkowych Krajów Unii Europejskiej EUROFEST 2012.

 

Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek Krajów Unii Europejskiej im. Roberta Schumana EUROFEST III 2012 – to kolejna edycja festiwalu, który na trwale wpisał się w krajobraz kulturalny miasta i regionu. W festiwalu weźmie udział 9 teatrów lalkowych z krajów Unii Europejskiej.

Festiwal Odbędzie się w dniach 7-11 maja 2012 w Słupsku. Lista teatrów, które zakwalifikowały się na festiwal została już ustalona. Z polskich teatrów zobaczymy tam tylko Teatr Lalki i Aktora z Wałbrzycha, który pokaże „Calineczkę”.

Historia Calineczki przedstawiona jest jako opowieść drogi, a jej podróż jako proces dorastania, poznawania świata, zdobywanie wiedzy i gromadzenia wrażeń. Calineczka bezpiecznie pokonuje różnorakie przeszkody w swojej podróży w dorosłość, zachowując jednocześnie własną wrażliwość i prostotę.

Pomysłowa scenografia oraz muzyka Piotra Klimka, współgrająca z koncepcją inscenizacji, będącej uwspółcześnioną wersją klasycznej baśni, nadają klarowną formę bezpretensjonalnej zabawy aktorów z widzami.

Spektakl zdobył Nagrodę Główną na V Świętokrzyskim Festiwalu Teatrów Lalkowych „Brzechwa i inni…” w 2010 roku oraz Dyplom Specjalny na V Międzynarodowym Festiwalu Sztuk Współczesnych dla Dzieci i Młodzieży KON-TEKSTY w 2011 roku.!

– Bardzo się cieszę, że nasz Teatr zakwalifikował się na festiwal EUROFEST – mówi Zbigniew Prazmowski, dyrektor wałbrzyskich „Lalek”. – Dużym zaskoczeniem jest dla mnie to, że jesteśmy jedynym teatrem z naszego kraju. Powierzono nam ważne zadanie reprezentować polski teatr lalek. Znaleźliśmy się wśród teatrów z całej UE (m.in. Szwecja, Rumunia, Czechy, Słowenia, Hiszpania). Nasze uczestnictwo świadczy o tym, że wałbrzyski Teatr Lalki i Aktora reprezentuje bardzo wysoki poziom i jest znaczącym w kraju. Jest to bardzo duże wyróżnienie. Mam nadzieję ,ze to kolejny krok do tego, żeby przekonać władze do dofinansowania naszego teatru, do tego, że warto w nas zainwestować jeszcze parę złotych! Festiwal odbywa się w Słupsku, na drugim końcu polski. Tymczasem nasz teatralny bus jest w katastroficznym stanie. Mam nadzieje, że uda nam się tam dojechać… Zdarzały się sytuacje, że o mały włos nie dotarliśmy na spektakl w terenie. Obawiam się, że do wiosny auto nie będzie użyteczne! Bus ma już 14 lat i przejechane prawie 400 tysięcy kilometrów. Ale jesteśmy dobrej myśli, że coś się wydarzy, że otrzymamy pomoc! Udało mi się pozyskać 1/3 kwoty potrzebnej na zakup nowszego pojazdy (o całkowicie nowym nawet nie marzymy). Wesprze nas Fundacja z Wrocławia, ale to wciąż za mało!

FOT. UZYCZOME/TLIA – Scena ze spektaklu „Calineczka”