Potrzebnych było aż pięć setów, by wyłonić zwycięzcę hitowego meczu w gr. 4 II ligi siatkówki między zespołami z Milicza a Wałbrzycha. Wicelider tabeli MUKS musiał uznać wyższość lidera, Aqua-Zdroju, co z pewnością cieszy kibiców spod Chełmca.
Skoncentrowani i konsekwentni w swoich poczynaniach rozpoczęli bój w Miliczu podopieczni Janusza Bułkowskiego. Goście grali niezwykle skutecznie w ataku. Bardzo dobrze też serwowali, co przełożyło się na kłopoty rywali po drugiej stronie siatki. Dzięki temu wałbrzyszanie szybko objęli prowadzenie, którego nie oddali do końca premierowego seta. Nasi prowadzili 10:7, 15:10 i 18:12, by ostatecznie zwyciężyć do 17. Drugą część zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy zaczęli ryzykować w polu zagrywki. To się opłaciło, bo MUKS po kilku wymianach wygrywał 4:1, a po chwili 9:7. Potem straciliśmy cztery punkty z rzędu, co dało wyraźną przewagę miejscowym i napędziło ich do jeszcze lepszej gry. Mimo, że wałbrzyszanom udało się odrobić część strat i w pewnym momencie było tylko 19:17 dla miliczan, to seta nie udało się obronić. W trzeciej partii początkowo grano punkt za punkt. Od stanu 6:6 warunki gry zaczęli dyktować chłopcy trenera Bułkowskiego, którzy sukcesywnie powiększali przewagę. Siatkarze spod Chełmca grali dobrze blokiem i skutecznie w ataku, co przełożyło się na wygraną w tej odsłonie do 18. Gdy wydawało się, że nasi pójdą za ciosem i zgarną komplet punktów, przydarzył im się kolejny przestój. Źle zaczęli czwartą część. Milicz na początku tej części wyszedł na prowadzenie 6:3, potem było nawet 15:10 i gospodarze nie dali już się dogonić. Kontrolowali wydarzenia na parkiecie i doprowadzili do tie-breaku. Grę nerwów w piątej partii lepiej wytrzymali wałbrzyszanie. Siatkarze Aqua-Zdroju zaczęli od 5:1, by za chwilę roztrwonić całą przewagę (5:5). Przy zmianie stron wygrywali nawet gospodarze 8:7, ale kolejne wymiany zostały popisowo rozegrane przez gości, którzy sporo zawdzięczają swojemu blokowi i pomyłkom przeciwników w ataku. Gracze trenera Bułkowskiego gdy wyszli na powadzenie 11:10 już go nie oddali do końca, zasłużenie triumfując w piątej partii do 11, a w całym meczu 3:2.
MUKS Ziemia Milicka Milicz – MKS Aqua-Zdrój Wałbrzych 2:3 (17:25, 25:20, 18:25, 25:21, 11:15)
MKS Aqua-Zdrój: Nowak, Bocianowski, Kącki, Zieliński, Szablewski, Szczygielski, Szydłowski (libero) oraz Kulik, Gawryś, Grad, Dereń, Olszewski, Praca (libero).
Fot. (ben)
Dodaj komentarz